Data: 2006-04-19 07:32:28
Temat: Re: Rozmówki z "Zerówki"
Od: "skrzato" <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> kurcze a mój syn tak nie gada..nie wiem cieszyć się czy nie?
Mysle, ze gada, tylko on pewnie sciemnia swojej pani ;))) lub komus innemu,
bo wie, ze ty jako matka, nabrac sie na to nie dasz :]
Moja Ada w domu nigdy nie chciala opowiadac jak bylo w zlobku, czy
przedszkolu, na pytania, jak bylo, odpowiadala: fajnie :]
Kiedys wybralam sie z Ada i siostra do Wola Parku, zamowilysmy sobie pyszne
i malo zdrowe jedzonko, Adzie cos skapnelo, po czym nas opuscila i wdala sie
w dyskusje z paniami z pobliskiej jadlodajni. Siedzialam na tyle blisko, by
mniej wiecej slyszec co mowila i wlasnie wtedy dowiedzialam sie ile to
ciekawych rzeczy dzieje sie u Ady w przedszkolu :] Rozmawiala z nimi prawie
godzine, ja bylam w szoku :> Wtedy sie zmartwilam, ze mnie mowic nie chce,
teraz juz przywyklam, ze swiatu opowiada roznosci, a matka to jest od spraw
konkretnych :]
A swoja droga, nie sadzilam, ze szesciolatki wymyslalaja az takie cudne
historie :))
pzdr
skrzato
|