Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!goblin3!goblin1!goblin.stu.neva.ru!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-02.ne
ws.neostrada.pl!unt-spo-a-02.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for
-mail
Subject: Re: Rozwiązywanie konfliktów
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <odb96r$4fj$1@gioia.aioe.org> <58f9b16c$0$653$65785112@news.neostrada.pl>
<odcc1h$6g3$1@node1.news.atman.pl>
<58f9b938$0$15188$65785112@news.neostrada.pl>
<odcg2p$nqo$1@node2.news.atman.pl>
<58fa0077$0$5144$65785112@news.neostrada.pl>
<odd2gk$uo2$1@node1.news.atman.pl>
<58fa63b1$0$653$65785112@news.neostrada.pl>
<odesdg$27t$1@node2.news.atman.pl>
<58fb5d26$0$15195$65785112@news.neostrada.pl>
<odfo1e$mnr$1@node1.news.atman.pl>
From: Aiua40 <s...@g...com>
Date: Sat, 22 Apr 2017 16:17:51 +0200
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.1; WOW64; rv:45.0) Gecko/20100101
Thunderbird/45.8.0
MIME-Version: 1.0
In-Reply-To: <odfo1e$mnr$1@node1.news.atman.pl>
Content-Type: text/plain; charset=utf-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 119
Message-ID: <58fb660c$0$5144$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 83.9.44.179
X-Trace: 1492870668 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 5144 83.9.44.179:41158
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:734160
Ukryj nagłówki
W dniu 2017-04-22 o 16:06, LeoTar Gnostyk pisze:
> Aiua40 pisze:
>> W dniu 2017-04-22 o 08:14, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>>> co człowiek sieje... sam rozumiesz. na cudzej krzywdzie jeszcze
>>>> się nikt nie pożywił. jakoś wierzę, że zło wyrządzone powraca.
>>>> kto kogo odbił?
>
>>> Teresa M. odbiła mnie mojej pierwszej żonie a ja się na to
>>> zgodziłem.
>
>> dlaczego dałeś się uwieść? była ładniejsza...mądrzejsza...? domyślam
>> się że młodsza/świeża krew. ;-)
>
> Nie, po prostu była bliżej i była błyskotliwa.
błyskotliwa rozumiem, ale co to znaczy że była bliżej? ciała czy ducha?
>>> W okresie przejściowym od poznania się do pełnego związania się
>>> zaszła w ciążę, której się pozbyła nie czując jednoznaczności w
>>> moim zachowaniu w stosunku do niej.
>
>> jej przeczucia były trafione?
>
> Tak. Nie chciałem zostawić mojej pierworodnej córki, ale czułem się
> również zobowiązany wobec Teresy.
po ile lat wtedy mieliście?
>>>> zaiste, wstrętne, ale nie żal się dla mnie nie ja cię osądzę.
>
>>> Moim jedynym sędzią jest i będzie moje sumienie.
>
>> i ten w niebie...
>
> Tam nie ma nikogo poza Świadomością.
nie ma świadomości bez ciała.
>>>>>>> I nie ma przy tym znaczenia fakt, że domagający się
>>>>>>> ujawnienia prawdy nie chce obciążać manipulanta poczuciem
>>>>>>> winy. Bo poczucie winy siedzi w głowie manipulanta, gdyż on
>>>>>>> sam wie, że manipulował.
>
>>>>>> nigdy tak o tym nie myślałam, ale faktycznie poczuci krzywdy
>>>>>> bywa subiektywne.
>
>>>>> Tak, szczególnie wówczas gdy człowiek pozostaje sam z problemem
>>>>> a chce koniecznie przetrwać.
>
>>>> ty byleś tym manipulantem?
>
>>> Nie, moja żona.
>
>> która?
>
> Druga. Wtedy jeszcze tylko konkubina.
w sumie porzucenie żony i dziecka to ty też masz swoje za paznokciami.
tylko wiadomo, jak to w twojej mniemanologii stosowanej wszystko co złe
z kobiety wyssałeś więc summarum i tak nawet o własne głupstwa życiowe
obwinisz tylko kobiety. i co tu z tobą gadać jak ty mizogin jesteś :-)
>>> Chociaż ja również manipulowałem by się obronić przed jej agresją.
>>> Moja manipulacja była jednak zbyt słaba w stosunku do jej
>>> manipulacji opartej na manipulacji moim poczuciem wartości do
>>> czego wykorzystywała seks.
>
>
>>>>> Trudno jest zapomnieć o zabiciu dziecka.
>
>>>> czemuście to dziecko zabili?
>
>>> Ja nie mogłem się zdecydować czy odejść od mojej pierwszej żony
>>> gdyż wiązało się to z porzuceniem mojej pierworodnej córki. A
>>> Teresa M. w jej przekonaniu (brak zaufania) nie mogła liczyć na
>>> wyrozumiałość jej rodziców, którzy - również w jej przekonaniu -
>>> nie przyjęliby pod swój dach panny z dzieckiem, gdyż zhańbiłaby
>>> katolicką i szlachecką rodzinę.
>
>> rzeczywiście iście katolicka obłuda, bękarta przyprowadzić do domu
>> wstyd ale wyskrobać to już nie. (u mówię o twojej żonie) /grrr/
>
> Ale jakże to prawdziwe... I powszechne...
jakie drzewo takie owoce. :-)
>>>>>>> Bzdury. Drobne sprzeczki są przejawem istnienia grubej
>>>>>>> nieuczciwości z przeszłości, niekoniecznie z bezpośredniej
>>>>>>> przeszłości gdy kobieta i mężczyzna byli już parą.
>>>>>>> Głupotkami, jak to nazwałaś, próbuje się ukrywać, omijać
>>>>>>> sedno problemu.
>
>>>>>> czym jest taka grubsza nieuczciwość na którą składają się
>>>>>> drobne sprzeczki? :-D to jakiś pleonazm czy coś? :-O
>
>>>>> Przeczytaj jeszcze raz co napisałem i co odpowiedziałem
>>>>> Chironowi.
>
>>>> albo tłumaczysz _dla mnie_ albo spadaj :-)
>
>>> Staram się jak mogę.
>
>> to jeszcze możesz?! :-D
>
> Chcesz sprawdzić?! :-D
manipu-handlujesz obietnicami? czyżby włączyła się twoja kobieta? :-D
poskrom ją! ;-)
>>> Myślę, że wyżej zawarte wyjaśnienia rozchmurzą Twoją twarz. :-)
>
>> twoja wyobraźnia mnie powala ;-)
>
> Twojej wyobrazni może braknąć... ;-)
nie wątpię, od wyrazu twarzy począwszy... :-D
|