Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news2.icm.edu.pl!not
-for-mail
From: "E." <e...@o...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Rozwód
Date: Sat, 06 Jan 2007 19:57:39 +0100
Organization: http://news.icm.edu.pl/
Lines: 55
Message-ID: <enorf5$om9$1@achot.icm.edu.pl>
References: <1hxa0zwp28jfu$.1jbyh83y4txmn$.dlg@40tude.net>
<enlm7m$tdk$1@news.onet.pl> <4wkokxow3z9h.18edi8edwjny7$.dlg@40tude.net>
<enlohj$5h8$1@news.onet.pl> <1g2hume1uw8b5.ulpzniawptgo$.dlg@40tude.net>
<enmek5$e73$1@news.onet.pl> <rrmgh5qta0sx.vzr1h5bx5lp1$.dlg@40tude.net>
<enmhmd$o8n$1@news.onet.pl> <ennpam$tu1$1@achot.icm.edu.pl>
<ennulq$au1$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello087207078134.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: achot.icm.edu.pl 1168109861 25289 87.207.78.134 (6 Jan 2007 18:57:41 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...edu.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 6 Jan 2007 18:57:41 +0000 (UTC)
In-Reply-To: <ennulq$au1$1@news.onet.pl>
User-Agent: Thunderbird 1.5.0.9 (Windows/20061207)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:88974
Ukryj nagłówki
Natek napisał(a):
> Twoim zdaniem co np. może wygrać w sprawie córki,
> nie oddając żonie jej majątku sprzed ślubu?
Wiesz... ja zawsze uważałam, że trzeba oddac co nie moje, zatrzasnąć
drzwi, odwrócić się i iść własną drogą. Zawsze tak robiłam.
I jeszcze niedawno radziłabym mu to samo. Oddaj jej wszystko, niech się
wypcha.
>> A niestety, to jest gra (możesz to nazwać bitwą, wojną, czymkolwiek).
>> Na własnym podwórku miałam przykład... dopóki nie wszystko było
>> rozliczone, baba jeszcze się starała, jak dostała wszystko czego
>> chciała zaczęło sie prawdziwe piekło.
>
> Tylko że tutaj to baba chce rozwodu, w dodatku bez
> orzekania o winie - to wiele zmienia.
Ja wyczytałam, że chce szybkiego rozwodu, bez ponoszenia żadnych
kosztów, cały majątek (wszak dom nie jest tylko jej a ich własny, a z
tego co napisał chce go w całości) i jeszcze ograniczy mu widzenia z
dzieckiem (co i tak zrobi, prędzej czy później).
>
>> Z tego co pisze ten facet, ma do czynienia z zupełną bezwzględnością.
>> Niestety, chcąc w tych okolicznościach dostać cokolwiek (widzenia z
>> dziećmi), musi mieć argument przetargowy.
>
> Nie musi i na dłuższą metę nie jest w stanie.
Nie wiem. W znanym mi przypadku "dłuższa meta" skończyla się wraz z
ostatecznym rozliczeniem majątkowym.
> Majątek i tak sąd jej odda, bo jest jej.
Domu jej nie odda. Nie w całości. A ona zdaje sie tego chce.
>
>> Ufasz, że jak jej wszystko odda to ona przestanie nagle zachowywac sie
>> wobec niego wrednie?
>
> Istnieje taka możliwość.
No widzisz. I tu sie nie zgadzamy.
> Ja też się rozwodziłam. Udało się bez wojny.
A mnie się nie udało. Wojna byla jednostronna.
Gdybym nie była taką idealistką a od razu wzięła się w garść i do
roboty, miałabym dużo siwych włosów mniej. A tak czekałam naiwnie lata,
że "moze coś się zmieni jak jeszcze trochę mu oddam". A trzeba było
połozyć szlaban na kasie od razu i zamiast się bronić i unikać przejść
do walki o swoje.
E.
|