Data: 2008-11-28 07:32:29
Temat: Re: Rozwydrzone nastolatki
Od: Lila <H...@H...Com>
Pokaż wszystkie nagłówki
xcihy <xc(c)c@poczta.onet.pl> napisał:
> > A tak na marginesie - dziecko z ktorym rzeczywiscie byly problemy w klasie
> > dobrego krakowskiego gimnazjum to byl syn dyrektorki tegoz gimnazjum, nie
> > wiem czym to tłumaczyć :-)
> Karierą mamy?
Może nadmierną ambicją, zeby dziecko uczylo sie w klasie ze zbyt
(dla niego) wysokimi wymaganiami. On nie dawal rady i starał sobie to
odbić na innym polu. No i dodatkowo poczucie bezkarności.
Ale moze przyczyn było więcej.
Pozdrowienia,
Lila
|