Data: 2009-02-27 22:53:54
Temat: Re: Rydze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 27 Feb 2009 23:18:22 +0100, Paulinka napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 27 Feb 2009 22:31:44 +0100, lemonka napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:go9m8l$mk5$3@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> lemonka pisze:
>>>>> Użytkownik "Bozena" <b...@o...eu> napisał w wiadomości
>>>>> news:go90pq$dut$1@news.onet.pl...
>>>>> Uwielbiam rydze z patelni,
>>>>> sama zbieram prawdziwki,
>>>>> zalewam,
>>>>> wodą soloną z dodatkiem przypraw pasteryzuję,
>>>>> jem z masełkiem czyli muszę wypukac,
>>>>> rydze pod bieżącą wodą odcedzic,
>>>>> potem na masełku,
>>>>> góra dwie no trzy,
>>>>> minutki na masełku ...palce lizac...
>>>>> mniam..............może byc do tego
>>>>> winnko,
>>>>> grzaniec galicyjski z odrobiną gozdzików i cytrynki...
>>>>>
>>>>> Ekstra, jestem pod wrażeniem konstrukcji wypowiedzi. A powiedz;
>>> kiedy
>>>>> je wypukasz, to co one na to?
>>>>>
>>>> Poczują się wypukane :)
>>>>
>>> Myślisz, że podczas pukania nawiązują jednak kontakt werbalny i dzielą
>>> się swoimi wrażeniami?
>>> Intryguje mnie jeszcze ten pot na masełku, ale z uwagi na wrodzoną
>>> brzydliwość zaprzestanę dociekań.
>>
>> Widzę, że obie możecie sobie tylko (z lenistwa...?) poteoretyzować na temat
>> rzeczonych rydzów - i stąd ten pot na klawiaturach.
>
> Niekoniecznie. Mam od groma tego ustrojstwa. Zbieramy grzyby od zawsze.
> Rydze też siedzą w słoikach, ja nie lubię, tak samo jak ryb. Opieńki
> zamrożone, ususzone podgrzybki. Na siłę konstruuję menu.
To PO CO pakujesz do słoikow to, czego nie lubisz????????
Mam pełną piwnicę słoikowych pyszności, problem jest jedynie taki, że nie
daję/my rady tego pożreć - mam manię słoikowania, ilościową. Ale "słoikuję"
tylko to, co uwielbiam/y :-)
|