Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!pwr.wroc.pl!panorama
.wcss.wroc.pl!ict.pwr.wroc.pl!newsfeed.silweb.pl!agh.edu.pl!rmf-fm!news.rmf.pl!
not-for-mail
From: Anna <m...@h...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: SCHIZOFRENIA - the doors
Date: Fri, 24 Mar 2000 11:43:18 +0100
Organization: RMF FM - INTERNET
Lines: 49
Message-ID: <3...@h...com>
References: <FJyC4.2306$4N.68777@news.tpnet.pl>
Reply-To: a...@r...fm
NNTP-Posting-Host: walker.rmf.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: skipper.rmf.pl 953894599 3749 195.117.15.33 (24 Mar 2000 10:43:19 GMT)
X-Complaints-To: a...@r...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Mar 2000 10:43:19 GMT
X-Accept-Language: en
X-Mailer: Mozilla 4.7 [en] (Win95; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:43748
Ukryj nagłówki
aleXander wrote:
>
> zastanawiam się co by było gdyby 95 % populacji miała ową przypadłość
> to co "nienormalne" stałoby się "normą", a 5% "zdrowych" byłaby "chorymi"
> to normy i schematy społeczne wyznaczają co jest białe i czarne...
uważaj... ja mam to w głowie od paru lat, to nie jest bezpieczne
zajęcie.
>
> i druga myśl - czy schizofrenia to ograniczenie świadomości czy może
> bardziej możliwość zobaczenia czegoś "więcej" co dla nas "normalnych" jest
> chore.
tak, własnie tak to widzę. Tylko ci, którzy z tym, co widzą nie potrafia
sobie poradzić, nie będą mogli ukryć siebie i swoich możliwosci. A wtedy
ci "zdrowi" zamkną ich ...wiadomo, gdzie...
> może ci ludzie mają świadomość nieświadomości? śnią na jawie?
to niestety nie sen...
> może rozpad własnego JA jest niczym innym jak przejściem do innego wymiaru
> świadomości i owo rozerwanie polega na niemożności przeniesienia tam również
> tej kupy mięsa jakim jest ciało, które wciąż tkwi żywe w rzeczywistości jaką
> wydaje się, że znamy...
Ja myslę, że rozpad osobowosci, jej dezintegracja nie opiera się o
ciało, a jedynie o jaźń, czy jak to tam nazwać... swiadomosć może co
najwyżej nie wytrzymać ciężaru ciała, to znaczy, nie zmiescić go w swoim
pojmowaniu i widzeniu swiata wokół. Albo, co gorsza, nie akceptować. No,
ale wtedy...czy to jeszcze schizofrenia?
> miłych snów - to przecież także pewna odmiana schizofrenii...
nie nie nie
bo w takim razie wszyscy jestesmy schizofrenikami, a IMHO to jednak
cecha elit ;)
> aleXander
> l...@p...onet.pl
pozdrawiam
--
peace,
fire
Anna
|