Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.dialog.net.
pl!not-for-mail
From: Dawid Calinski <n...@s...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Samobójstwo
Date: Fri, 05 Nov 2004 14:00:50 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 93
Message-ID: <cmfti0$ip2$1@news.dialog.net.pl>
References: <1l14p4fkbi4pf$.k5uaksircimu$.dlg@40tude.net>
NNTP-Posting-Host: dial-1222.wroclaw.dialog.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.dialog.net.pl 1099659649 19234 217.30.134.206 (5 Nov 2004 13:00:49 GMT)
X-Complaints-To: http://www.dialog.pl/dialog/internet/internet.php?id=41
NNTP-Posting-Date: Fri, 5 Nov 2004 13:00:49 +0000 (UTC)
User-Agent: KNode/0.8.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:293306
Ukryj nagłówki
hukataki wrote:
> Witam, nie wiem czy to dobra grupa.
> Ale mam pytanie.
> Jestem po kilku probach samobojczych, teraz oczekuje na przyjecie na
> oddział 7F w szp. Babinskiego w Krakowie. Ale pewnie sie nie doczekam do
> lutego.
> Jestem po kilku probach, niestety nieudanych. Teraz chce skoncxzyc ze soba
> ale za pomoca czegos innego niz Chlorprothixen,itp.
> Myslalem nad amfetamina. Nigdy nie bralem zadnych dragow, i nie wiem czy
> dawka 5gr. od zwyklego dilera to jest juz smiertelna???
> Niestety brak mi odwagi zeby skoczyc pod pociag, etc.
> Dzieki za powazne odpowiedzi.
Nie znajdziesz nic latwodostepnego.
W aptekach jest przynajmniej jeden srodek (ktory przy sporym przedawkowaniu,
tj. co najmniej 100 tabletek) powoduje sen -> spiaczke -> bezbolesna
smierc.
Sek w tym, ze on nie jest pewny. Co wiecej - trzymaja go w osobnym
pomieszczeniu pod kluczem - jako jeden z najsilniejszych lekow, i nie ma
zadnej szansy by ktos Ci go sprzedal bez recepty.
Latwiej dostepnym (i o wiele skuteczniejszym) bylby srodek, ktory uzywaja
weterynarze do usypiania zwierzat - wstrzykujesz sobie toto, zasypiasz i
bezbolesnie odchodzisz z tego swiata.
Problem w tym, ze to tez jest trzymane pod kluczem.
Mozesz probowac z ogolnie-dostepnymi srodkami (dostepnymi bez recepty) np.
kodeina jest w wielu lekach przeciwbolowych. Sek w tym, ze to nie bedzie
przyjemna smierc - duzo szansa, ze bedzie to bolesna smierc, w swiadomosci
ze umierasz i w bolu, a moze nawet w sporych mekach. Mozesz tez zostac
"odratowany" (na jakis czas) i miesiac domierac w szpitalu z podlaczona
kroplowka z uszkodzona watroba.
Skuteczna (i bezbolesna) jest metoda tlenku wegla - sek w tym, ze np. tlenku
wegla z rury wydechowej samochodow z katalizatorem jest bardzo malo.
Stare samochody (bez katalizatora) sa fajne, ale trzeba to zrobic
umiejetnie.
I tutaj ryzykujesz, ze jesli ktos Cie odratuje w nieodpowiednim momencie -
mozesz byc do konca zycia uposledzony, bo np. czeci Twojego mozgu zabraknie
tlenu...
Jest pewna metoda - ogolnodostepna, w miare bezbolesna... polecana m.in.
przez Dereka Humphry (autora ksiazki "Final Exit") ale nie zamierzam jej
tutaj opisywac.
Pewna znajoma mi osoba (psycholog zreszta) opowiedziala mi o pewnej historii
(zdaje sie, ze nieprawdziwa, ale mniejsza o to, bo cos ukazuje):
facet nie mial nic. Nie mial nikogo. Na tym swiecie co dziennie czekalo na
niego tylko cierpienie.
Poszedl nad most - zabic sie.
Nastepnego dnia wylowili jego cialo. Wiesz co sie okazalo? Z badan wyniklo,
ze facet wisial wiele wiele godzin trzymajac sie barierki mostu - az opadl
z sil i spadl do wody.
Zauwaz, ze teraz - gdy masz wybor (zyc lub nie zyc) - mozesz sobie wybierac
"nie chce cierpiec, chce umrzec" - jestes w komfortowej sytuacji - mozesz
WYBIERAC.
Ale w momencie gdy skoczysz, czy nalykasz sie tabletek, podpiszesz na siebie
wyrok - przestaniesz byc panem sytuacji - bedziesz umierac. I w tym
momencie pewnie znowu zapragniesz miec wybor...
Zauwaz jeszcze jedna rzecz - pragniesz pewnie ODCZUWAC ulge - a zeby
odczuwac ulge musisz ZYC.
Zamiast kombinowac z tym jak tu sie usmiercic - mam dla Ciebie inna
propozycje - zainwestuj 17zl w srodek o nazwie Omega-3 (dostepny w aptece
bez recepty) - bierz po 3 pigulki dziennie i daj sobie 5 tygodni czasu.
Mozesz wytrzymac jeszcze 5 tygodnii? Sprobuj - moze akurat Ci pomoze? Co
masz do stracenia? To tylko 5 tygodnii zycia.
Czy bierzesz jakies leki antydepresyjne? Rozumiem, ze tak - jakie? Moze nie
wykorzystales jeszcze wszystkich mozliwosci.
Jesli bys chcial pogadac - moj adres: neodave malpa gmx.net
Chetnie Ci pomoge - wyjsc z depresji, na ile bede w stanie.
A jesli mnie PRZEKONASZ (po jakims czasie, probujac roznych sposobow, w tym
roznych lekow antydepresyjnych i srodkow), ze nie jestes w stanie wyjsc z
depresji, bardzo cierpisz i nie masz szans na wyjscie z tego stanu -
zrozumiem i pomoge Ci znalezc najbardziej bezbolesny sposob na samobojstwo
(bo wierze, ze kazdy z nas ma prawo do wlasnego zycia) - ale wpierw
wykorzystaj wszystkie mozliwosci innego zakonczenia cierpienia, a jest ich
naprawde sporo.
--
Dawid Calinski
http://neodave.civ.pl
http://fullrecall.com
http://szybkanauka.net
|