Data: 2004-12-21 14:57:52
Temat: Re: Schizofrenia, postrzeganie emocji... (dlugie)
Od: "Charles Kinbote" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Podobieństwa schizofrenii do snu i stanu izolacji zmysłowej są
> dobrze znane. Jednak nazwanie tej choroby rodzajem snu jest uznawane
> jedynie za metaforę oddającą stan chorego , ale nie tłumaczącą przyczyny
> zjawiska. Tymczasem , osobiście jestem uznać to naiwne wyjaśnienie za
> adekwatne.
Cześć, Fajnie że siedzisz akurat przy komputerze to mi szybko
odpowiesz pewnie. Nie chce mi sie czytać uważnie całego wątku ale mam
jedno spostrzeżenie.
Otóż wczoraj zainteresowałem się czasem w literaturze, jak to jest
z czasem w literaturze, akurat wczoraj napisałem kawałek (bądź co bądź
literacki) w którym skala czasu jak bym to nazwał jest 1:1 (czas
percepowania tekstu/do czasu opisanych zdarzeń), natomiast kiedyś
niedługo przed tym nim wkroczyłem w ten Świat Baśni, napisałem
opowiadanie ("Nina, obraz Niny" dostępne w internecie) w którym
skala czasu jest jak sobie oszacowałem jakieś 1:10 000
Ale nie wiem czy ma to związek ze schizofrenią (zresztą ja nie uznaję
siebie za schizofrenika, pojedyńczy epizod jedynie miałem,
jednakże bardzo ciekawy)
Chodzi o to, że porównałeś schizofrenię do snu, a jak się zastanowiłem
we śnie skala czasu jest jeszcze inna, śni się kilka godzin a
wymarzy się przez te kilka godzin bardzo mało, czyli skala jakieś
1000:1. [A może nie, może jednak 1:1000 bo gdybym zapisał sen...
nie chyba jednak 1000:1 bo nie uzbieram tyle materii aby... sorry nie
chce mi sie pisać] Możesz coś o tym rzec?
I'm not sure what I właściwie sayin... :-/ :)
Trzeba się będzie jeszcze zastanowić
pozdrawiam Charles
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|