Data: 2004-12-21 15:24:17
Temat: Re: Schizofrenia, postrzeganie emocji... (dlugie)
Od: "anonim" <l...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Charles Kinbote <p...@p...onet.pl> napisał(a):
> Chodzi o to, że porównałeś schizofrenię do snu, a jak się zastanowiłem
> we śnie skala czasu jest jeszcze inna, śni się kilka godzin a
> wymarzy się przez te kilka godzin bardzo mało, czyli skala jakieś
> 1000:1. [A może nie, może jednak 1:1000 bo gdybym zapisał sen...
> nie chyba jednak 1000:1 bo nie uzbieram tyle materii aby... sorry nie
> chce mi sie pisać] Możesz coś o tym rzec?
Subiektywnie czas się w schizofrenii potrafi się bardzo ciągnąć i związane to
jest z dynamiką przeżyć wenętrznych. Parę tygodni życia wydawało się naprawdę
wiecznością , każda godzina obfitowała w nowe wydarzenia, oczywiście tylko w
mojej głowie. Póżniej wszystko wróciło do normy.
W śnie chyba bywa chyba z tym różnie, skoro czasami krótki odpoczynek senny
potrafi spowodowac że człowiek znajdzie się w marzeniu senym mając poczucie
długiego trwania tego stanu ,a czasami po całej nocy zostaje w pamięci tylko
kilka krótkich scen.
anonim (light6)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|