Data: 2010-06-22 12:14:22
Temat: Re: Sedes elektroniczny
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 22 Jun 2010 13:10:35 +0200, robercik-us napisał(a):
> nie wiadomo jak wygląda w
> praktyce ten 'bideto-sedes' :-), jak on faktycznie działa? Pewnie trzeba
> doprowadzić ciepłą i zimną wodę do tego... skoro to jest elektroniczne,
> to i prąd, a co tam jest elektronicznego? Czy sterowanie temperaturą
> wody do podmywania tyłka, czy czujnik stwierdzający, że już skończyłeś i
> teraz można zacząć lać wodę :-))), czy może jeszcze coś innego...?
>
> Jak dla mnie w takim urządzeniu stosowanie wysokiej elektroniki nie
> byłoby konieczne, chyba że ktoś potrafi to konkretnie uzasadnić :-)))
Dla mnie sprawą zasadniczą jest ODDZIELENIE żtp naczyń używanych do
poszczególnych ww czynności. Tak więc tylko osobny bidet i osobny sede -
jedno obok drugiego. Powody oddzielenia raczej oczywiste.
No i zero elektroniki przy jednym i drugim, bo elektronika to prąd, a ew.
jego brak to... brak możliwości normalnego korzystania z urządzenia.
|