Data: 2011-01-18 22:00:40
Temat: Re: Seks dopiero po ślubie - nie warto traktować tego zbyt radykalnie.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 18 Jan 2011 22:25:48 +0100, juda el azan (* napisał(a):
> -`@'-
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał
>
>>> Ps. Kto/co Ci właściwie zabrania spróbować ? :o/
>>
>> Nie próbowałam, co jest w opakowaniu, ani sama nie stałam się
>> wypróbowywanym towarem - i się nie zawiodłam.
> =
> Akurat trafiłaś, ale czy to jest dobry przykład
> dla następnych spadochroniarzy, żeby skakali w ciemno ?
"Akurat trafiłam"? - nie, ja WYBRAŁAM. I ktoś WYBRAŁ mnie.
Mieliśmy już jako bardzo młodzi i zupełnie niedoświadczeni ludzie bardzo
powazne kryteria - nie były to ani pieniadze, ani seks. I sprawdziły się te
kryteria.
Nie jesteśmy ze sobą z przypadku, nie z jakiejś przypadkowo trafionej,
kolejnej próby i nikomu nie pozwolę nas tak traktować.
>
>
>> Ponieważ wbrew powszechnym mrzonkom dobry seks nie jest dany z automatu.
> =
> Zgoda, choć czasem i tak się udaje.
> Bo to w ogóle jest w sumie zwykły automat...
> Tak mi wychodzi z obliczeń.
Biedaku :-)
>
>> Jednak ludzie najczęściej szukają gotowca i jeśli go nie otrzymują, to
>> tłumaczą sobie łatwo - "ot, nie pasujemy do siebie" i "próbują" dalej. Jak
>> długo można?
>
> Do 77 razy ? :o/
> A do ilu razy można komuś wybaczyć ?
Komuś z przypadkowej próby - nie warto.
>
>
>> Toteż najczęściej się zawodzą, bo z tych wszystkich "próbek"
>> nikt im ani oni nikomu nie są w stanie dać z siebie maksimum, to za duże
>> RYZYKO.
> =
> A skąd to wiadomo, że najczęściej się zawodzą ?
> =======================================
> I na czym właściwie się zawodzą ?
Na tzw ludzkiej dosiębierności - w życiu i seksie.
Na kłamstwie.
Na egoizmie.
Itp.
>> Maksimum jest możliwe tylko między ludźmi połaczonymi ogromną więzią
>> emocjonalną.
> =
> Kto tak mówi, proboszcz ? :o/
> Nie no, nie wygłupiam się, ale księża dają lekcje przedmałżeńskie,
> tak ?
To jest MOJE stanowisko. Z praktyki mojej, nie z księżowskiej nauki.
Dlaczego kiedy nie masz argumentów, w Twojej wypowiedzi natychmiast
pojawiają się... księża?
>
>
>> Pozostali tylko skaczą z kwiatka na kwiatek w poszukiwaniu
>> nieistniejącego gotowca, otrzymujac tylko namiastkę, która tylko potęguje
>> frustrację i niewiarę w ideał - zarówno mężczyzn, jak i kobiety tutaj mam
>> na mysli.
> =
> Ika, lubisz lody ?
> A kremówki ?
> A w ogóle jest coś, co lubisz,
Lubię prawie wszystko. Mogę to powiedzieć, bo zaznałam maksimum :-)
> i czego wolno zdaniem probioszcza najpierw spróbować,
> zanim się całość pochłonie ? :o/
>
Z tym proboszczem to pojechałeś - a miałam z Tobą poważnie rozmawiac...
|