Data: 2010-12-19 21:14:35
Temat: Re: Sernik z Marsa
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2010-12-19 21:17, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> medea pisze:
>> W dniu 2010-12-19 20:38, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>
>>>> Ja ubijam mikserem, specjalną końcówką, ale śmietana musi być
>>>> PORZĄDNIE schłodzona (minimum 12 godzin wcześniej w lodówce, najlepiej
>>>> kupić już z lodówki) i 36% koniecznie. Inna się nie ubija,
>>>> przynajmniej u mnie.
>>>
>>> A naczynie, w którym się ubija śmietankę może mieć znaczenie? Ja
>>> ostatnio ubijałam w metalowej misce, no i wyszła breja.
>>
>> Nie wiem. Ja ubijam w plastikowym kubeczku z zestawu od blendera.
>
> Moja mama zawsze ubijała ręcznie trzepaczką w jakimś plastikowym
> naczyniu, potem przerzuciła się na mikser i ubijała w takim dużym
> słoiku, a ostatnio ubija w malakserze. Tylko, że jej zawsze wszystko
> wychodzi, nawet jak raz na ruski rok się zdarzy zakalec, to też jest
> smaczny ;)
Ba, mnie zdarzało się ubijać śmietanę w słoiku zakręconym, metodą
potrząsania. Metoda o tyle skuteczna, ale ręka może zaboleć.
Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem
|