Data: 2015-01-23 23:52:17
Temat: Re: Sierp i Młot
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "LeoTar" <L...@w...pl> napisał w wiadomości
news:m9u07i$j9a$1@node2.news.atman.pl...
> Chiron pisze:
>> Użytkownik "Trybun" <i...@j...ru> napisał w wiadomości
>> news:54c26a21$0$2638$65785112@news.neostrada.pl...
>
>>> I już tak zupełnie nawiasem, zdaje się że wy zwolennicy prawicy macie
>>> jakieś pogmatwane priorytety. Wygląda to tak że wybieracie kogoś nie
>>> po to aby ów mądrze i sprawiedliwie rządził a po to aby go co dzień
>>> widzieć w Kościele, a już wizyta w burdelu całkowicie go przekreśla...
>
>> Dla mnie wizyta w burdelu stawia takiego człowieka w... podejrzanym
>> świetle. Jak facet- dorosły, dojrzały- ma rządzić państwem, mną, moimi
>> bliskimi- a nie potrafi stworzyć związku z kobieta- wychowywać dzieci?
>> Nie wierzę mu.Do kościoła może nie chodzić co dzień. Może być innowiercą-
>> byle nie ateistą.
>
> Czyli musi być jakiś bóg do którego pomocy można się w ostateczności
> odwołać. Gdzież tu zatem miejsce na samodzielność i niezależne myślenie?
Wiesz- jak ktoś wierzy w Boga- to znaczy też, że wierzy w coś bardziej
wartościowego niż swoje własne życie. Ateista- z a w s z e - prędzej czy
później- uzna, że jego życie jest najważniejsze. To stanowi o zupełnie innej
jakości, perpektywie życiowej. Czyli- o podejmowanych decyzjach. Dla ateisty
zapewne bedzie to: "po mnie choćby potop". Wierzący ma zupełnie inne
podejście. Wie, że zostanie z tego rozliczony.
--
Chiron
|