Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: tren R <t...@n...sieciowy>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Skad sie biora ludzie majacy potrzebe za wszelka cene niszczyc innych?
Date: Mon, 08 Dec 2008 17:37:38 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 31
Message-ID: <ghjigo$96i$1@inews.gazeta.pl>
References: <gh8scv$ndu$1@atlantis.news.neostrada.pl>
<0...@x...googlegroups.com>
<ghjgn8$2b5$1@inews.gazeta.pl> <ghjhbi$4tq$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: cpu180.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1228754264 9426 83.31.226.180 (8 Dec 2008 16:37:44 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 8 Dec 2008 16:37:44 +0000 (UTC)
X-User: sympathy1
In-Reply-To: <ghjhbi$4tq$1@inews.gazeta.pl>
User-Agent: Thunderbird 2.0.0.18 (Windows/20081105)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:431008
Ukryj nagłówki
michal pisze:
>
> Użytkownik "tren R" napisał w wiadomości
> :
>>>> Wracajac do tematu, co to za mechanizm, za wszelka cene, manipulujac
>>>> znanymi
>>>> informacjami - zniszcyc druga osobe? Co w tych ludziach siedzi?
>
>>> Lub czego im brak? Mz. brak im lagodnosci i dobroci... Brak pokory...i
>>> spokoju serca, ktory moga uzyskac chyba tylko poprzez krytyke i
>>> niszczenie innych. 'Jest w nich za to nienawisc i chec zabijania. Nie,
>>> nie z pistoletu. Slowami. Albo wytoczyc atak frontalny z ciezka
>>> artyleria i wszytskimi rodzajami broni: z niedyskrecja, kpina,
>>> oszczerstwem, z wywlekaniem najbardziej intymnych spraw, z
>>> przytaczaniem nieistniejacych dowodow - zeby na przedpolu nie zostalo
>>> nic, zeby zrownac z ziemia, zniszczyc, zlikwidowac. Albo wepchnac jak
>>> sztylet uwage, zlosliwosc, tak mimochodem, na marginesie, ale w
>>> momencie wyczekanym, kiedy jest pewnosc, ze chwyci, ze zapadnie w glab
>>> duszy. A potem cieszyc sie owocem swojej akcji, gdy od tych ofiar
>>> ludzie odwracaja sie jak od trupow...'
>
>> wyszczuwam w tym jakiś konkretny zaprzeszły konkret...
>
> Nie jest to zbyt odkrywcze (to wyszczucie) zważywszy, że każdy kiedyś
> komuś coś brzydkiego... i potem conajmniej "zapomniał" przeprosić. ;)
zawsze będę cię w takich sytuacjach pytał - czy jest możliwe żeby
stwierdzić kto komu i co brzydkiego? i czy powinien ktokolwiek przepraszać?
--
http://www.lastfm.pl/label/trener
|