Data: 2004-11-28 09:00:06
Temat: Re: Smażone ziemniaki z ssiadłym mlekiem
Od: m...@p...onet.pl (Kot)
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los wrote:
> In article <4...@p...onet.pl>,
> m...@p...onet.pl (Kot) wrote:
>
>
>>mojra wrote:
>>
>>
>>>Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszcze :)) Moja mama twierdzi, ze mnie do
>>>szczescia potrzeba tylko mleczna krowe, zagon ziemniakow i stado kur
>>>(nie na rosol, tylko dla jajek). A od kiedy zniknely litrowe szklane
>>>butle na mleko, z aluminiowymi kapslami, nie jadlam mleka zsiadlego, bo
>>>teraz ciagle tylko wszedzie UHaTe :( A smazone ziemniaczki to dla mnie
>>>podstawa egzystencji :)
>>
>>Z uhatego tez mozna zrobic kwasne - po prostu dodac bakterii kwasu
>>mlekowego ;)
>
>
> Dziwne. Mnie z uhatego nie wychodzi, zwasze się popuje. Tylko ze
> zwykłego pasteryzowanego.
Pewnie wlasnie tych bakterii Ci brakuje. Juz tysiac razy byl przytaczany
przepis na twarog wg Ewci Niesz, wiec z pewnoscia znajdziesz w
archiwumie ;))
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|