Data: 2009-12-19 20:46:09
Temat: Re: Śmierć osobowości
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sender wrote:
> glob pisze:
> > Sender wrote:
> >> glob pisze:
> >>
> >>> No dobra, wi�c je�li ��cza neuronowe wyparowa�y z �mierci�
bliskiej
> >>> osoby, to dlaczego pozosta�y wspomnienia po niej ?
> >> Poniewa� zerwa�y si� ��cza odpowiadaj�ce za informacje emocjonalne,
> >> zwi�zane z t� osob�, natomiast pozosta�e, sk�adaj�ce si� na jej
obraz,
> >> brzmienie sytuacje itp. pozosta�y, cho� ju� tylko fragmentarycznie.
> >> MS
> >
> > Acha, to co on nazywa zmarwychwstaniem to wspomnienia, tak?
>
> Mog� m�wi� tylko za siebie, wi�c widzia�bym to tak, mo�e na takim
> przyk�adzie: zmar�a komu� matka, odprowadzi� j� w ostatnie drodze i jego
> rozpacz ma ekstremaln� warto��. Gdyby teraz zmartwychwsta�a, to zruci�by
> jej si� na szyje i nie pu�ci�, a jego szcz�cie by�oby tak ekstremalne
> jak wcze�niej rozpacz. Ale za��my, �e nie zmartwychwsta�a.
> Cz�owiek �y� dalej, za�o�y� rodzin�, przysz�y dzieci na �wiat
potem
> wnuki i min�o tak z 50 lat. Wtedy zmartwychwstaje jego matka i reakcja
> jest juďż˝ nieco inna - nie rzuca jej siďż˝ naszyjďż˝ jak wariat tylko
> podchodzi, �ciska r�k� w powitaniu i m�wi, mamo poznaj moje dzieci i
> wnuki. Ot mi�a chwila, o niewielkim �adunku emocjonalnym, tak jak
> rozpacz, kt�ra wyblak�� gdzie� na dnie pod�wiadomo�ci.
> Informacja o stracie zachowuje wierne kolory, d�wi�ki ale nie ma ju�
> tych emocji.
> MS
Ja to zupełnie inaczej zrozumiałem, no bo jeśli przyjmiemy że kogoś
już nie ma i wywołujemy jedynie go wspomnieniami , to myślałem że o
to mu chodzi iż to zupełnie inna jakość jest. A raczej nasze
przywiązanie traumatyczne do wspomnień gdy rzeczywistości już nie ma,
stwrzanie rzeczywistości wspomnieniami i ucieczka od własnego życia.
|