Data: 2011-05-10 09:13:24
Temat: Re: Soki zamiast owoców
Od: Arkady <p...@o...eu>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-05-10 10:39, Kapsel pisze:
>
> Jakoś mi średnio wchodzą owoce/warzywa, zawsze trzeba się babrać itd., w
> pracy mi się nie chce, a pić trzeba :)
>
> Wymyśliłem sobie, że kupuję sobie różne soki z fortuny/hortexu/tymbarka i
> jakieś biedronkowe/lidlowe czasem. Soki są różne - głównie karotki,
> grejpfrutowe, pomarańczowe. Oczywiście mowa o sokach 100%.
>
> I tak rozważam teraz, czy taka forma przyjmowania owoców/warzyw jest OK?
> Oczywiście w czystej postaci też je jadam, ale podejrzewam że znacząco
> mniej niż powinienem, a te soki "wchodzą mi" wybitnie, tylko się obawiam
> czy aby na pewno wyjdzie mi to na zdrowie ;)
>
>
Heh 100%, zejdz na ziemie. Soki 100% to ostatni raz pilem w tajlandii
jak sprzedawca przy mnie wyciskal i sok z pomaranczy smakowal jak z
pomaranczy nie jak kwas cytrynowy ktory u nas sprzedaja jako sok
pomaranczowy.
|