Data: 2007-06-24 13:00:08
Temat: Re: Solaris...
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "<oo>___~*" <a...@i...eu> napisał w wiadomości
news:f5lniq$6r8$1@news.interia.pl...
> Dnia Sun, 24 Jun 2007 14:20:08 +0200, Sky napisał(a):
>
>
> >> Film wczora oglądnąłem, książki nie czytałem,
> >> Lema osobiście nie lubię :o/ ale życzę mu jak
> >> najlepiej, kto wie, może właśnie teraz doznaje
> >> odpuszczenia..., a może ja doznaję...,
> >> a może wszyscy doznajemy...,
> >> którzy o tym myślimy...
> >
> > Doznawalismy doznajemy i będziemy tego doznawac w każdej chwili....choć
> > odpuszczeniem bym tego nie zwał ale raczej Miłosierdziem... ;)
>
> Jak zwał, tak zwał, liczy się głównie istota
> sprawy, czyli mechanizm :o)
Skoro odpuścić znaczyć może odstąpienie od zaspokajających jakąś stratę
"czynności naprawczych" [zemsta, kara itp...] których wymagałaby sytuacja
popełnionych przez winowajcę-dłużnika błędów i wypaczeń [grzechów] to
Miłosierdzie będace nieustanną zdolnością do odpowiadania na zapotrzebowanie
adresata sytuuje tegoż Miłosierdzia dysponenta w nieco lepszym położeniu niż
wierzyciela któremu coś odebrano...i który musi to jakoś nadrobić-odbić
sobie na biorcy-malwersancie jakąś karą czy "wysiłkiem wybaczenia"... ;)
> >> <oo>___ ~* - `@'-
> >> ( _ ) . _ ) wolność ! równość ! braterstwo !
> >> """"""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""""
> >> -|- Dobry Bóg miłuje swoich nieprzyjaciół...
> >
> > He he...jakby ktokolwiek mógł być wrogi wobec niego lub on wobec kogoś
;P
>
> A co, za mało dowodów ?
Dla jednych dowodem czułosci jest tylko głaskanie dla innych również
przyjacielski szturchaniec a ekstremaliści i "walkę na noże" traktują jako
wyraz łaskawego zainteresowania swoją osobą... ;)
|