Data: 2010-05-16 20:23:56
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: Paulinka <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> Spotkałam niedawno pewną znajomą. To jedna z takich osób, z którą można
> spotykać się raz na kwartał na godzinę, żeby dokładnie ze szczegółami
> dowiedzieć się wszystkiego z jej życia.
Abstrahując od Twojego pytania nie pierwszy raz spotykam u Ciebie opis
znajomych, z którymi się spotykasz okazjonalnie a masz o nich wyrobione
negatywne zdanie. Uderzył mnie np opis koleżanki Twojej córki, gdzie Ci
średnio pasowała i koleżanka i jej rodzice.
Zastanawia mnie jaki masz klucz w doborze znajomych i jak tych znajomych
traktujesz. Powiedziałaś rzeczonej koleżance o swoich wątpliwościach na
temat solidarności rodzinnej?
--
Paulinka
|