Data: 2003-02-17 20:21:41
Temat: Re: Soljanka (P)
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"mamast" <m...@p...ckp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:b2qc09$19a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Witam!
> Mój mężuś- będąc ostatnio w Saksonii zamówił sobie w restauracyjce właśnie
> taką zupkę... Podobno rozkosz dla podniebienia?! Chciałabym zrobić mu w
> niedzielę niespodziankę.... Pomóżcie proszę!!!
> Pozdrawiam
> Magda
>
Inna wersja Soljanki
400 g wolowiny, 100 g szynki gotowanej, 100 g drobnomielonej kielbasy, 100 g
wedzonego boczku, 100 g parowek, 300 g ogorkow kiszonych, 3 cebule, 2 lyzki
koncetratu pomidorowego, maslo, listek bobkowy, koperek i kwasna smietana.
Wolowine gotowac 2 godziny z listekiem bobkowym w 1.5 l wody. Wyciagnac
mieso i przecedzic wywar. Szynke, kielbase i boczek pokroic w paski. Parowki
i ogorki w kostke. Obrac i posiekac drobno cebule. Nastepnie zeszklic ja na
masle. Dodac pokrojone wedliny i podsmazyc okolo 5 min. Wymieszac z
koncentratem pomidorowym i zalac wywarem. Dodac ogorki, posolic i gotowac
nastepne 10 min. W miedzyczasie pokroic wolowine w kostke i wymieszac w
zupie. Do rozlanej w talerzach zupy dodawac smietane i posypywac koperkiem
ewentualnie przyprawic wedlug gustu.
Jesli dobrze pamietam byly tez przepisy ze szpikiem kostnym (brrr...),
kaparami, i ogorkami konserwowanymi zamiast kiszonymi.
Mialem kiedys ksiazke pt. Sowiety molodym choziajkam ale uznalem kiedys, ze
ani ja mlody ani to na a, wiec oddalem. Tam znalezlibysmy oryginalny
przepis.
Irek kochany
|