Data: 2001-11-05 19:50:47
Temat: Re: (Sorry) Kamil Dziobek - fundament wszechświata?
Od: "Bracken" <l...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
--
Użytkownik <m...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:1b88.000
0...@n...onet.pl...
> >
>
> jakkolwiek ja uwazam ze pewne prowokacje potrafia stymulowac dyskusje i mo
ga
> wyciagnac(jak psychoanaliza) pewne ukryte w ludziach motyw, ktore dla nich
sa
> nieswiadome, np. okreslasz kolege idiota, bo nie podoba Ci sie co pisze, m
oze
> dlatego ze stlumiles w sobie pewne 'racje' i teraz kazdy kto robi inaczej
niz
> Ty jest obiektem Twojej projekcji ktora przybiera forme epitetow(durny
> blazen).... a tak wogole to umiejetnosc dobrej psychologicznej prowokacji
> zazwyczaj swiadczy o inteligencji(o ile rzeczywiscie jest to celowe) a nie
o
> glupocie- to rzelkem.
>
>
>
Z argumentami zgodzę się, bo mądre i polemizować nie wypada, ale z dwoma wyj
ątkami.
Po pierwsze chodzi mi nie tylo o to "jak i co" pisze (rozumiane w kontekście
posiadania własnego zdania) ale raczej o pewne aspekty czysto merytoryczne -
jak nazwanie AK organ. terrorystyczną, a siebie "grupą". Pewne rzeczy są po
prostu faktami, a z tymi (i tu musisz zgodzić się ty) polemizować się nie da
.
Po drugie - jeżeli czyjaś "dobra" (sic!) psychologiczna prowokacja, skupia s
ię na wykreowaniu siebie jako błazna, to osoba taka nie powinna się obraża
- bo błaznem właśnie chciała być.
Za epitety jednak przepraszam
PS. (tak po staroświecku) czy fakt, że kolesia po prostu nie lubię musisz na
zywać "tłumienieniem" w sobie pewnych racji? Nie można się po prostu zdrowo
wk...wić, bez psychologicznych podtekstów?
Bracken
<~--------------------------------------------~>
Vladimir Nabokov wrote:
...odrębność stanowi jedną z podstawowych reguł życia.
Człowiek egzystuje tylko wtedy, gdy jest odizolowany od otoczenia.
Musimy w niej tkwić, bo w przeciwnym razie czeka nas zguba.
|