Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Stara czereśnia Re: Stara czereśnia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Stara czereśnia

« poprzedni post następny post »
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!.PO
STED!not-for-mail
From: "skryba ogrodowy" <s...@o...eu>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Stara czereśnia
Date: Thu, 14 Apr 2011 06:43:02 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 71
Message-ID: <io5u0i$6fo$1@news.onet.pl>
References: <invlhi$3sm$1@news.dialog.net.pl> <io4eki$lvb$1@news.onet.pl>
<io4v35$sq4$1@news.dialog.net.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-89-200-162-209.system-net.pl
X-Trace: news.onet.pl 1302756178 6648 89.200.162.209 (14 Apr 2011 04:42:58 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 14 Apr 2011 04:42:58 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3664
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3664
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:231760
Ukryj nagłówki


Użytkownik "cyklista" <c...@i...pl> napisał w wiadomości
news:io4v35$sq4>>
> Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Oczywiście nie miałem na myśli jej
> usuwania, tylko wycięcie uszkodzonych konarów, ale wtedy musiałbym usunąć
> co najmniej 3/4 korony, a pęknięcia są również na pniu. Wygląda to tak,
> jakby kora nie nadążała za wzrostem drewna, ale drzewo próbuje je
> zabliźnić.
>
> Co do szczepienia - spróbuję.
> Owoce podobne do Vegi(ze zdjęcia), dość duże, miękkie, początkowo żółte
> a następnie z czerwonym rumieńcem powiększającym się w miarę dojrzewania.
> Owoce dojrzewają około 2 tygodnia czerwca.
> Te które dojrzewają najwcześniej są bez robaków, ale te ostatnie
> (zwłaszcza przejrzałe) praktycznie wszystkie mają już robaki.
> Nauczyłem się je ignorować ;) i nie zaglądam do środka, a gdy już widać je
> pod skórką, to zostawiam je szpakom. Im też przecież coś się należy.

Poczytaj:
http://42.pl/u/2Aog
Żeby nie dopuścić do robaczywienia owoców czereśni możesz zastosować kury
albo np: Calypso 480 SC. Pierwszy oprysk koniec maja drugi około 10 - 12
dni później. Stężenie 2 ml na 10 litrów wody.

Starsi ludzie powiadają, że kiedyś drzew nie pryskano a owoce były w
zdecydowanej większości zdrowe i bez robali. Jak wszystko inne, ma to swoje
wyjaśnienie w sposobie bytowania kiedyś a dzisiaj. Dzisiaj na działkach i w
przydomowych ogrodach panuje estetyka, która nie wiele ma wspólnego z
naturą - drzewka, krzewy a dookoła czyściuteńki trawniczek. Kiedyś - między
drzewami i krzewami chodziło ptactwo domowe.

Ale "co ma piernik do wiatraka"?

Otóż kury swobodnie łażące po ogrodzie skubały najmłodsze zielsko i
eliminowały w ten sposób możliwość zasiedlania chwastów przez szkodniki.
Swobodnie łażące kaczki pożerały ślimaki oraz opadłe owoce jabłoni, śliw
wraz z bytującymi w nich robalami, przerywając ich cykl życiowy. Robaczywe
czereśnie i wiśnie to efekt działania nasionnicy trześniówki, która (w fazie
pełnego kwitnienia akacji) wylatuje z podłoża wokół drzewa czereśni, wzbija
się na koronę drzewa i pokładełkiem nakłuwając owoce pozostawia jajeczko w
owocu. Z jajka rozwija się larwa, która gdy się już dostatecznie rozwinie
wychodzi z owocu i opadając na podłoże dostaje się na dwa-trzy cm w głąb
ziemi w obrębie korony drzewa. Tam się przepoczwarza i zimuje. Pod koniec
maja w następnym roku cykl rozwoju szkodnika się powtarza. Kury w ogrodzie
zjadały spadające na ziemię robale, zjadały opadłe, robaczywe owoce czereśni
oraz bytujące w nich larwy. Poza tym jeśli nawet udało się części larw
przedostać do podłoża to kury jako ptactwo "grzebiące" nie tylko eliminowały
roślinność wokół drzew to wygrzebywały larwy i kokony szkodników
przygotowujące się do zimowego spoczynku. Cykl został przerwany i w
następnym sezonie owoce były zdrowe, bo porażać je mogły co najwyżej
przylatujące z okolicy muchy nasionnicy trześniówki. Ten naturalny proces
eliminowania niektórych szkodników naszych drzew owocowych miał wiele zalet
(zdrowsze drzewa i owoce, swojskie jajka i drób do garnka), darmowe
nawożenie podłoża. Na dzisiejsze standardy jest jednak jedna wada - zasrany
trawniczek. Tak oto estetyka nakręca spiralę koniecznych oprysków, by owoce
były bez robali a trawniczek między drzewami czyściuteńki. Z czasów mego
dzieciństwa pamiętam jak od wiosny w ogródku u wujka gromadka kur zwabiona
garścią ziarna zbiegała się pod drzewo i tam zostawała nakryta kojcem z
lekkiej konstrukcji, gdzie bytowała do popołudnia - kojec się przesuwało
wokół drzewa, aż cała roślinność została zjedzona przez ptactwo. Wokół drzew
nie było nawet jednej trawki i żadnych chwastów. Owoce zdrowe a jesienią
kury "szły" do garnka. Wiosną nowe, młode kurki rozpoczynały "procedurę" od
nowa.

Pozdrawiam pogodnie

skryba




 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.04 cyklista
14.04 skryba ogrodowy
14.04 Wędrowniczek
14.04 cyklista
14.04 cyklista
15.04 skryba ogrodowy
15.04 skryba ogrodowy
15.04 nie mam pytań
15.04 cyklista
15.04 skryba ogrodowy
15.04 skryba ogrodowy
15.04 nie mam pytań
Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test
jeszcze raz - co za roślina
jaka to roślina ?
Chwastnica w trawniku
rośliny inwazyjne- walka z wiatrakami?
aronia na jarząbie coś sie dzieje
Klon palmowy - czesciowo uschnal po zimie
co zrobić z szyszkami?
Co urośnie w cieniu
Cebula w doniczkach
Szerokość ścieżki ogrodowej - jaka?
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?