Data: 2001-06-03 07:55:46
Temat: Re: Starość w wieku 25 lat...
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asmira" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9fcis3$gur$1@zeus.man.szczecin.pl...
>
> Tak - medycyna doprowadziła już do tego, że można z powodzeniem urodzić
> własną wnuczkę.
> Skoro jest tak słodko, to dlaczego każdą ciążę kobiety powyżej 35 r. ż.
> traktuje się jako ciążę "wysokiego ryzyka"?
> Patrzysz na to z punktu widzenia medycyny, która w dodatku ma w głębokim
> poważaniu medycynę estetyczną i niżej - sprawy czysto kosmetyczne.
Może w Ameryce przy każdej cesarce czeka w pogotowiu specjalista chirurgii
plastycznej. Niestety w Polsce w wielu wypadkach poród i karmienie piersią w
wieku lat 31 to ruina dla biustu i figury. Zresztą nie tylko - nawet rok
temu na grupie żalił się facet, któremu żona odmawiała współżycia pół roku
po porodzie. Niewykluczone, że chirurg nieumiejętnym cięciem zniszczył jej
potrzeby seksualne.
>
> >
> > Teraz tendencje zaczynaja byc takie jak w europie zachodniej. najpier
> > sie wyksztalc, zapewnij sam sobie jako-taki byt a dopiero potem mysl o
> > rozmnazaniu sie. I slusznie zreszta.
Ale tylko w wypadku kobiet, które zostały odpowiednio wychowane, są
błyskotliwe intelektualnie i mogą liczyć na karierę zawodową. U wielu innych
małżeństwo i rodzenie dzieci to szczyt aspiracji życiowych.
Dorrit
>
> Asmira
>
>
|