Data: 2001-06-03 15:40:53
Temat: Re: Starość w wieku 25 lat...
Od: "Eva" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:B73FF296.10A08%chironia@poczta.onet.pl...
> in article 9fbogv$f54$...@n...tpi.pl, Eva at e...@p...onet.pl wrote
on
> 3-06-01 0:10:
> > Czy do tego potrzebne jest malzenstwo z kims nie rokujacym nadziei na
> > zaprzyjaznienie;) ?
> > Eva
>
> Nie Evo - do tego potrzebna jest milosc.
> I nieco bardziej przyziemnie - pieniadze, poczucie bezpieczenstwa etc.
> Do teego wg mnie potrzebna jest zgoda dwojga ludzi, a nie egoistyczny
> interes.
> Joanna
Joanno, czy myslisz, ze swiadoma siebie kobieta nie moze miec dziecka,
jesli nie udalo jej sie spotkac kogos, ktogo moglaby szanowac i kochac
rownoczesnie ?
A co powiesz o tych milionach kobiet, ktore stracily meza, badz rozwiodly
sie,
badz zostaly porzucone, a jednak potrfia wychowac swoje dzieci na porzadnych
i wrazliwych ludzi ?
Ja jestem jednym z takich dzieci. Z powodu niedojrzalosci (owczesnej) i
niedopasowania
moich rodzicow, "stracilam" ojca w wieku 2 lat.
Przezylam tez koszmar ojczyma-alkoholika.
Pomimo to wyroslam, wyksztalcilam sie ( na szczescie w PRL;)
- bo teraz nie byloby na to stac mojej matki), urodzilam troje dzieci i
dalej MAM OCHOTE
na ZYCIE!
Oczywiscie mialam i mam problemy emocjonalne - moze dlatego, ze miala je
moja matka.
Ale tez dzieki temu nie jestem zimnym emocjonalnie kolkiem i przekazalam te
wrazliwosc
moim synom. I dlatego lubia "chodzic ze mna na piwo";) i dlatego zawsze sa
ze mna
w kontakcie. I dlatego - powiem moze nieskromnie - mnie kochaja.
A moja matka ?
Od wielu lat jest samotna i samodzielna.
Nigdy nie zamienilaby swojej niezaleznosci na zaleznosc od kogos "z kim nie
mozna sie
zaprzyjaznic".
Gdy bylam zbuntowana nastolatka mowilam jej : "- Przeciez zawsze mozna sie z
mezczyzna
jakos porozumiec!"
A teraz sama wiem, ze nie zawsze, ale
gdybym miala wybor - miec, czy nie miec swoich dzieci,
to moj wybor bylby MIEC.
Kazdy jednak sam okresla swoje wybory i oczywiscie nie namawiam Was
Dziewczyny.
byscie na skutek mojego postu zaraz wszystkie zaszly w ciaze:).
Jesli jednak uwazacie, ze Wasze zycie jest bez tego puste, to macie wybor.
WRESZCIE macie wybor;).
Pozdrawiam, Eva
|