Data: 2015-11-11 21:52:07
Temat: Re: Stary Dom.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kontynuując temat - ponownie CHWALĘ i to hurtowo, obwieszczając swoje
stałobywalstwo na przyszłość!
Poniedziałek, 9 listopada, okolice godziny 15ej.
Przy stole 3 osoby.
Na stole: 2 razy tatar, 1 pieczone gęsie udko z buraczkami zasmażanymi i
kluskami śląskimi, 2 golonki z kapustą zasmażaną.
Czyli proste jedzenie i podane prosto, bez fidrygałów. Wszystko świetnie
przyrządzone i przyprawione, no zupełnie po mojemu :-)
Szczególne uznanie za świetny tatar (wiem, co mówię, bo próbowałam każdej z
dwóch wersji na stole) - oczywiście z bardzo dobrej jakościowo polędwicy,
siekany przez kucharza na miejscu, tzn tuż obok naszego stolika na
specjalnym ruchomym stanowisku. Bardzo widowiskowe - ten fachowy ruch noża
i poddające się mu mięso - super!
Panowie z trudem wytrzymywali presję zbierającej się na ten widok ślinki, z
oczami utkwionymi w siekane, przyprawiane ad hoc każdemu wg życzenia i
zgrabnie wyporcjowane na talerzyki mięsko :-D
Mała refleksja: na przyszłość, uprzedzając, poprosimy kelnera o podanie
golonki jednak na zwykłym, dużym, płaskim talerzu, zamiast na wielkiej
desce, który to sposób podania jest bardzo niewygodny: kapusta umieszczona
na desce pod golonką niebezpiecznie się pod ciężarem owej golonki rozjeżdża
i przemieszcza po desce, stanowiąc jednocześnie podkład poślizgowy dla
golonki. Trzeba bardzo uważać, żeby golonka, swoją drogą świetna jak i
kapusta, nie wylądowały na stole.
No i - podglądając kucharza jednak nauczyłam się czegoś: siekać tatar! Ach,
ten sekwencyjny ciąg ruchów - gładzenie mięsa na desce, po czym szybciutkie
stuk-stuk-stuk-stuk-stuk-stuk-stuk-stuk, i znów gładzenie... Jak tylko
zdobędę odpowiedni nóż, pójdzie on w ruch :-)
PS. Jaki OSTRY nóż polecacie do siekania mięsa??? Chyba mam za dużo noży,
ale jednak stwierdzam, że żaden nie jest wystarczająco ostry. Chodzi mi też
o stosowny ciężar, żeby ręki nie zmęczyć naciskaniem ostrza.
--
XL
http://www.fronda.pl/a/humanizm-tez-ma-swoje-granice
,56445.html
|