Data: 2010-04-03 14:00:06
Temat: Re: Strach
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hp5ihd$n28$1@node1.news.atman.pl...
> Zapewniam cię, że nawet osoby dobrze znające takie osoby
> nigdy nie wyobrażały sobie takiej sytuacji w najczarniejszych
> swych snach.
>
> Poza tym brak wyobrażenia o tym jest tym co może się stać
> dodatkowo poparty powszechnym przekonaniem o braku
> jakichkolwiek zagrożeń tego rodzaju, jest jednym z czynników
> doprowadzających do takich sytuacji.
>
> No i ciekawość życia i otwartość na jego najprzeróżniejsze
> aspekty.
>
> To być może wbrew pozorom bardzo poważny temat, który
> jednak nie dotyczy wszystkich.
>
>
> To podobnie jak np z rebirthingiem: prawie wszystkim pomaga,
> ale w niektórych, nielicznych przypadkach kończy się czymś
> co przypomina schizofrenię właśnie, a że tych przypadków
> jest stosunkowo niewiele, więc istnieje tona spekulacji jak
> to rebirthing nie spowodował problemu, ale 125 innych
> przyczyn i jacy to ludzie są ciemni że wierzą w takie doniesienia... itd.
>
> Tymczasem reirthing jest stosowany również przez niektóre
> grupy chrześcijan (o czym wspominał Chiron wielce go chwaląc).
> Dla wielu jest to "cudowność" otwierająca przed człowiekiem
> wiele "nowych możliwości", ale dla części jest imho obiektywną
> przyczyną poważnych obsuwów lub dosłownie wypadków psychicznych.
>
> --
> CB
no, więc właśnie...
ja nie mam niektórych problemów, dlatego może nie widzę zagrożenia.
Ale znam kogoś, kto szukając dla siebie pomocy zwrócił się w stronę kościoła
i czasem muszę otworzyć oczy... ze zdziwienia. I mogę zrozumieć, że ktoś
potrzebuje "czary-mary" w życiu, jednak uważam, że normalnie człowiek musi
sobie sam radzić.
kiwiko
|