Data: 2006-02-15 20:16:52
Temat: Re: Straciłam dziewictwo z kolegą ojca
Od: Adam Moczulski <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
miranka napisał(a):
>>>Nie, za nienormalnego uważam rodzica, który dziecku nie wytłumaczył
>>>dokładnie, czym to grozi. Mam na myśli dziecko, które już rozumie, co
>
> się do
>
>>>niego mówi. Młodszemu zatyka się gniazdko zaślepką.
>>
>>Czyli zakazuje.
>
> Ale potem tłumaczy.
Jeśli zechce słuchać. Jak nie zechce, to zaślepki nie usuwa, czli zakaz.
> 14-latce nie zakażesz czytania Bravo - możesz już tylko liczyć na to, że
> Twoje tłumaczenia sprzed lat odniosły skutek.
Aaa, rozumiem, uwierzyłyście w tą "wypuszczoną strzałę".
>>Skoro sa ubezwłasnowolnieni ideologią to to ta sama para.
>
> Czym ty płuczesz to gardło?
Jakimś tanim hiszpańskim winem.
> Jaka ideologia?????
No violence.
>>Na jakiej Ty planecie żyjesz ?
>
> Na tej samej co TY. Moje dziecko też. I z bandziorami się nie koleguje.
Skad wiesz ?
>>Nie zakazuję, podałem to jako przykład na możliwości jakie ma rodzic.
>>A Eragon to własnie taka marketingowa popłuczyna po Tolkienie. Ale
>>skoro dziecku się podoba to wskazywane w tekście ciężke bzdury
>>absolutnie nie przeszkadzają mu by to lubić.
>
> OK, ale czy ta lektura ma na dziecko jakiś negatywny wpływ? Krzywi mu
> światopogląd? Nakłania do rozboju, prostytucji, narkotyków???? Uczy
> chamstwa, przemocy? Czy może jest tylko literaturą przez małe "l'? Jeśli to
> ostatnie, to daj mu święty spokój. Takie rzeczy też są dziecku potrzebne.
> Jak przeczyta, podsuń mu coś lepszego.
To jest drobny przykład. Ta książka ogłupia przedstawiając np. fałszywy
obraz dzikiej przyrody. Jako że to jest drobna w życiu sprawa, to ta
książka nie wyfrunła po prostu do kosza. Ale jakbym zobaczył pisemka o
których tu wspomniano to bym się nie szczypał.
--
Pozdrawiam
Adam
|