Data: 2001-08-31 17:55:35
Temat: Re: Straszny wieczor....
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> no i pod koniec mojego zarcia poczulam, ze jak raz zaraz zemdleje
>> albo ze mnie wyleci to zarcie ta sama droga, ktora
>> weszlo...zrobilam sie biala, zlana potem i nie moglam wstac.
>> Krysia,
>> K.T. - starannie opakowana
>
>nic mi innego z fusow nie wychodzi - tylko to, ze Krysia Nasza przy NADZIEI
>jest...he,he, he
>
> ciocia Jola L-L
>
precz , czarownico!
W moim wieku????
Krysia
P.S. Ze 3 czy 4 lata temu odwalilam podobny numer po podrozy z
W=wia do W-wy w przedziale z facetem, ktiry palil non-stop. Z
kuzynka poszlam do Bliklego, usiadlysmy w zacisznym (czytaj bez
wentylacji) kaciku, wsrod palaczy, pochylone ku sobie przez
stolik...no i wywlokla mnie ona przed drzwi, gdzie najpierw
siedzialam na ogromnej donicy z drzewem,, a potem litosciwy
kelner przyniosl krzeslo. Moglam byla miec czapke na forse, jako
ze kazda osoba przechodzaca sie gapila i zwalniala kolo zielonego
upiora
Krysia
P.S. Obylo sie bez ciazy!!!!
K.T. - starannie opakowana
|