Data: 2001-12-27 16:09:32
Temat: Re: Swieta, swieta i po....
Od: <n...@m...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
> >
> > Czy może ktoś ma recepte na to, jak przeżyć Swięta w Polskim domu i sie
> nie
> > przejeść:)))))
> Mnie dobija nie tyle obfitosc jedzenia, co jego dostepnosc.
w swieta nie dosc, ze jest duzy wybor, to jeszcze stol od rana
> zastawiony, nawet z kanapy nie trzeba sie ruszac ;-) a dodatkowo odwiedziny
> u rodziny
Jak ja bym chciala miec przy sobie taka rodzine, co duzo zje w swieta i jeszcze
pochwali...
Zrobilam przepyszny makowiec i przepyszny piernik i chociaz w Wigilie w
poludnie bylo nas piecioro doroslych i troje dzieci a w sama Wigilie wieczorem
troje z jednym dzieciaczkiem to jeszcze moj piernik nie skonczony, z makowcem
lepiej, ale to juz prawie wylacznie moja zasluga.
Jak sie poskarzylam glosno, ze nikt nie je to powiedzieli, ze dobre bylo, ale
kawalek sie zje i juz brzuch pelny:((((
No i jeszcze ja w pierwsze swieto zatrulam sie lososiem i w drugie nic do ust
nie wzielam...
Echhhhh... troche mi smutno.
pozdrawiam
Kalina
> Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|