Data: 2001-12-27 16:57:09
Temat: Re: Swieta, swieta i po....
Od: "Paul" <p...@p...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Jak ja bym chciala miec przy sobie taka rodzine, co duzo zje w swieta i
jeszcze
> pochwali...
Jak ja ciebie rozumiem...
Pomimo ze na calym swiecie ludzie swietuja i bawia sie pewnikiem swietnie,
takiej atmosfery jak Wigilia i Swieta po naszemu, to sie chyba nigdzie nie
znajdzie. Ten wsciekly apetyt na pierwszy dzien swiat, i to "drugodzienne"
dopychanie sie... zapachy sledzia z cebula czy pierogow z kapusta... Jestem
szczesliwy w tym kraju, ale raz tylko doslownie raz zrobilem polska wigilie,
i juz nigdy wiecej.
Kalina! jak Babcie kocham za rok jade na Swieta do Polski!!!
Decyzja jest podjeta, wystarczy poczekac.
> Echhhhh... troche mi smutno.
Wiesz co, golnij sobie jednego dobrze zamrozonego, to popchnie lososia i
humorek ci poprawi.
--
Amicalement Paul Urstein
|