Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.inte
ria.pl!not-for-mail
From: "Jarek.E" <j...@i...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Synchroniczność lub koincydencja
Date: Sun, 17 Jun 2012 13:01:40 +0200
Organization: INTERIA.PL S.A.
Lines: 133
Message-ID: <jrkdem$uc8$1@usenet.news.interia.pl>
References: <d...@h...googlegroups.com>
<jr9vda$luk$1@inews.gazeta.pl> <jrd084$o7b$1@usenet.news.interia.pl>
<9...@l...googlegroups.com>
<jrk46d$f5b$1@usenet.news.interia.pl>
<7...@v...googlegroups.com>
<jrk611$i97$1@usenet.news.interia.pl>
<c...@t...googlegroups.com>
<jrka50$p5k$1@usenet.news.interia.pl>
<d...@i...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: public-gprs522680.centertel.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: usenet.news.interia.pl 1339930903 31112 31.61.160.249 (17 Jun 2012 11:01:43
GMT)
X-Complaints-To: u...@f...interia.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 17 Jun 2012 11:01:43 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.0; rv:9.0) Gecko/20111222 Thunderbird/9.0.1
In-Reply-To: <d...@i...googlegroups.com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:214577 pl.sci.psychologia:637294
Ukryj nagłówki
W dniu 2012-06-17 12:27, Voyager pisze:
>
>
> Jarek.E napisał(a):
>> W dniu 2012-06-17 11:11, Voyager pisze:
>>>
>>>
>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>> W dniu 2012-06-17 10:34, Voyager pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>>>> W dniu 2012-06-15 08:41, Voyager pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>>>>>> W dniu 2012-06-13 14:00, Anna Kubiak pisze:
>>>>>>>>> W dniu 2012-06-13 13:36, Voyager pisze:
>>>>>>>>>> Dzi�ki
>>>>>>>>>> tej p�tli mog� si� synchronizowa� nasze uczucia my�li i
dzia�ania. Na
>>>>>>>>>> dobre i z�e, wysy�amy i odbieramy stany wewn�trzne, czy to �miech
i
>>>>>>>>>> czu�o��, czy napi�cie i uraz�.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dos�ownie rzuci�am si� t� wypowied�, ale...
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Nie znalaz�am tego co oczekiwa�am. Wed�ug Junga synchroniczno��,
m�wi�c
>>>>>>>>> moimi s�owami, ma miejsce wtedy gdy na przyk�ad my�limy o tej osobie,
a
>>>>>>>>> tu trach ona akurat dzwoni.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> W tym uj�ciu, nie podwa�aj�c sprz�enia fal m�zgowych,
synchroniczno��
>>>>>>>>> dzia�a nie tylko w bezpo�rednim kontakcie. Fizykom si� nawet o tym
nie
>>>>>>>>> �ni�o....
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> amk
>>>>>>>>
>>>>>>>> Imo Jung, jako zatwardzia�y humanista, pr�bowa� w ten spos�b
wype�ni�
>>>>>>>> luk� w swojej wiedzy na temat nauk �cis�ych i wyt�umaczy� to,
czego z
>>>>>>>> braku tej wiedzy nie bardzo m�g� zrozumie�.
>>>>>>>> Dzi� chyba ju� ka�dy ucze� gimnazjum wie, �e np. my�l�c ile�
razy o kimďż˝
>>>>>>>> jest coraz wi�ksze prawdopodobie�stwo, �e ta osoba np. w tym czasie
>>>>>>>> przedzwoni ;)
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> W tamtych czasach nikt nie mia� poj�cia co to jest synchroniczno��,
>>>>>>> tym bardziej nauki �cis�e. Jedynie filozofia i jej systemy
>>>>>>> metafizyczne, kt�re dokona�y redukcji dotyka�y tzw; numenu, czyli
>>>>>>> sk�adnik�w kultury rozpowszechnianej w masie , czyli zara�ania wirusem
>>>>>>> memetycznym, ale jak mem dzia�a to niedawno wiadomo. Jung korzysta� z
>>>>>>> filozofii tak mu wsp�czesnej jak i wschodniej i �aden rachunek
>>>>>>> prawdopodobie�stwa nie wchodzi tu w gr� . Jak masz be�kota� sraj�c
za
>>>>>>> naukami �cis�ymi ,to id� modli� si� na religi�. To �e kto�
dzwoni
>>>>>>> akurat kiedy chcesz ty do niego zadzwoni�, znaczy po prostu �e w
>>>>>>> ciebie i osob� dzwoni�c� uderzy� bodziec przypominaj�cy dawne
wsp�lne
>>>>>>> prze�ycia. Czyli ona i ty ogl�dali�cie kiedy� serial np; na dobre i
>>>>>>> z�e razem, wiele lat temu. I mieli�cie po latach w��czone telewizory,
>>>>>>> z kt�rych dzwi�k muzyki przywo�a� wspomnienie skojarzone z osob�. I
>>>>>>> tym samym gdy jedno dzwoni, drugie my�li akurat o tej osobie, ale nie
>>>>>>> widz� �e jednostki memetyczne zapisane w umy�le za pomoc� jednostek
>>>>>>> memetycznych dzwi�ku z serialu zaktywizowa�y umys�y do pracy na tej
>>>>>>> samej skali.
>>>>>>
>>>>>> W latach 90 na zlecenie instytutu AASHTO w pewnej do�� istotnej ga��zi
>>>>>> gospodarki wykonano przez rok wszelkie mo�liwe badania skrupulatnie
>>>>>> notuj�c z wynikami wszelkie istotne uwarunkowania.
>>>>>> Badania przeprowadzili ludzie rozumiej�cy mechanik� badanego obiektu.
>>>>>> Nast�pnie wszystkie te informacje przekazali matematykom zlecaj�c im
>>>>>> opracowanie empirycznych zale�no�ci z oczekiwanym prawdopodobie�stwem.
>>>>>> Nied�ugo b�dzie mija� 20 lat, a wzory AASHTO s� nadal z powodzeniem
>>>>>> stosowane na ca�ym �wiecie, tak�e zalecane przez jedno z naszych
>>>>>> krajowych rozporz�dze� i trzeba powiedzie�, �e generalnie zda�y
egzamin.
>>>>>> A by�o od tamtego czasu kilka wielomilionowych grant�w na badania
>>>>>> uzupe�niaj�ce i uwzgl�dniaj�ce nowe technologie.
>>>>>> Nie tak dawno rz�d Norwegii zleci� opracowanie algorytm�w opartych na
>>>>>> znacznie bardziej z�o�onej teorii i obecnie obserwuje si�, czy b�d�
one
>>>>>> krokiem naprz�d, czy mo�e tylko lokaln� uliczk�.
>>>>>> Pewnie gdyby siedzieli humani�ci pokroju Kammerera t�po gapi�c si� w
>>>>>> obiekt "bada�" i notuj�c co popadnie, to dzi� by�yby mo�e jakie�
>>>>>> podejrzenia co do pewnych regu�, ale raczej nic wi�cej.
>>>>>> Same zrozumienie mechanizmu badanego obiektu by�o oparte na
>>>>>> wnioskowaniu, a wi�c na zupe�nie innym jako�ciowo produkcie
>>>>>> intelektualnym ni� na jakim� kojarzeniu fakt�w, co jest raczej szczytem
>>>>>> mo�liwo�ci humanist�w.
>>>>>> Natomiast co do tw�rczo�ci Junga, to jak powszechnie wiadomo, niemal w
>>>>>> ca�o�ci opiera�a si� ona na do�wiadczeniach symbolicznych, a
>>>>>> rozpatrywanie jej bez tej symboliki jest bez sensu.
>>>>>> Prawdopodobnie nigdy umy�lnie nie zbudowa�e� ani nie rozwin�a�
�adnej
>>>>>> swojej symboliki i pewnie nawet nie rozumiesz o czym teraz piszďż˝, a tďż˝,
>>>>>> kt�r� posiadasz w jakich� prymitywnych stadiach zawdzi�czasz jedynie
>>>>>> wsp�lnemu dorobkowi cywilizacyjnemu.
>>>>>> Jednak dla przeci�tnie rozwini�tego cz�owieka dorobek intelektualny
>>>>>> Junga ma dzi� g��wnie warto�� historyczno - rozrywkow�, podobnie
jak
>>>>>> dorobek Chryzostoma Paska
>>>>>>
>>>>>> BTW zauwa�, �e dorobek Junga nigdy nie zosta� powa�nie potraktowany
>>>>>> empirycznie i nie doczeka� si� �adnych wymiernych warto�ci.
>>>>>
>>>>> No niestety w czasach Junga nie by�o jeszcze fizyki kwantowej i to
>>>>> Jung pierwszy rzuci� �wiat�o na to �e s� zachowania w przyrodzie,
>>>>> kt�re nie podlegaj� przyczynowo�ci i dopiero fizyka kwantowa
>>>>> potwierdzi�a na przyk�adach ,�e Jung mia� racj� i obecnie
potwierdzajďż˝
>>>>> to teďż˝ inne nauki, jak w pierwszym poscie neuropsychologia. Po co siďż˝
>>>>> wypowiadasz, by jedynie pokaza� �e jeste� debilem bez wiedzy
>>>>> oczymkolwiek?
>>>>
>>>> Jaka fizyka kwantowa i jaka neuropsychologia?
>>>> Wklejasz tylko jakieďż˝ teksty z internetu lub jakichďż˝ opracowaďż˝ i nawet
>>>> ich nie rozumiesz, a jak Ci si� pr�buje co� wyt�umaczy� lub
zwr�ci�
>>>> uwag� to brniesz w jaki� ciemny k�t broni�c si� inwektywami.
>>>
>>>
>>> Koleďż˝ ja nie jestem debilem jak ty ,a te teksty specjalnie dobieram
>>> aby by�o �atwiej dowiedzie� si� o co chodzi dla mniej zorientowanych.
>>> Ale tw�j debilizm jak widz� o podstawowych rzeczach poj�cia nie ma,
>>> wi�c te� nie ma o czym rozmawia�.
>>
>> A nie przysz�o Ci czasem do g�owy, �e mnie zorientowanych od Ciebie ju�
>> nie ma?
>> Poza tym Twoje inwektywy to nie s� �adne argumenty w dyskusji, a w�a�nie
>> symptomy Twojego niedorozwoju.
>> Nie potrafisz dyskutowa� bez agresji s�ownej?
>> Co prawda Paw�ow pokaza� jak wywo�ywa� odruchy, a nie jak je kasowa�,
>> jednak nie jesteďż˝ przecieďż˝ psem i staďż˝ Ciebie chyba na odrobinďż˝
>> samokontroli, �eby nie ubli�a� innym, nawet je�li z Ciebie �artuj�.
>
> Ale ja ciebie nie obrażam debilu, tylko stwierdzam fakt. Osoba
> odnosząca się do pierwszego posta nie została obrażona bo napisała z
> sensem, z sensem odniosła się do wypowiedzi. Ty pierdolisz bzdury jak
> koleś po podstawówce i dlatego określam kim jesteś, tacy jak ty
> uniemożliwiają dyskusję.
Napisała z sensem, że w Twoich bzdurach nie znalazła tego czego
oczekiwała i do dalszej dyskusji byłeś pewnie dla niej nie tylko za
głupi, ale w dodatku okazałeś się teraz za chamski.
|