Data: 2012-06-17 17:07:37
Temat: Re: Synchroniczność lub koincydencja
Od: "Jarek.E" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-06-17 14:31, Voyager pisze:
>
>
> Jarek.E napisał(a):
>> W dniu 2012-06-17 12:27, Voyager pisze:
>>>
>>>
>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>> W dniu 2012-06-17 11:11, Voyager pisze:
>>>>>
>>>>>
>>>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>>>> W dniu 2012-06-17 10:34, Voyager pisze:
>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>>>>>> W dniu 2012-06-15 08:41, Voyager pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Jarek.E napisaďż˝(a):
>>>>>>>>>> W dniu 2012-06-13 14:00, Anna Kubiak pisze:
>>>>>>>>>>> W dniu 2012-06-13 13:36, Voyager pisze:
>>>>>>>>>>>> Dzi�ki
>>>>>>>>>>>> tej p�tli mog� si� synchronizowa� nasze uczucia my�li i
dzia�ania. Na
>>>>>>>>>>>> dobre i z�e, wysy�amy i odbieramy stany wewn�trzne, czy to
�miech i
>>>>>>>>>>>> czu�o��, czy napi�cie i uraz�.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Dos�ownie rzuci�am si� t� wypowied�, ale...
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Nie znalaz�am tego co oczekiwa�am. Wed�ug Junga
synchroniczno��, m�wi�c
>>>>>>>>>>> moimi s�owami, ma miejsce wtedy gdy na przyk�ad my�limy o tej
osobie, a
>>>>>>>>>>> tu trach ona akurat dzwoni.
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> W tym uj�ciu, nie podwa�aj�c sprz�enia fal m�zgowych,
synchroniczno��
>>>>>>>>>>> dzia�a nie tylko w bezpo�rednim kontakcie. Fizykom si� nawet o tym
nie
>>>>>>>>>>> �ni�o....
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> amk
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Imo Jung, jako zatwardzia�y humanista, pr�bowa� w ten spos�b
wype�ni�
>>>>>>>>>> luk� w swojej wiedzy na temat nauk �cis�ych i wyt�umaczy� to,
czego z
>>>>>>>>>> braku tej wiedzy nie bardzo m�g� zrozumie�.
>>>>>>>>>> Dzi� chyba ju� ka�dy ucze� gimnazjum wie, �e np. my�l�c
ileďż˝ razy o kimďż˝
>>>>>>>>>> jest coraz wi�ksze prawdopodobie�stwo, �e ta osoba np. w tym czasie
>>>>>>>>>> przedzwoni ;)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> W tamtych czasach nikt nie mia� poj�cia co to jest synchroniczno��,
>>>>>>>>> tym bardziej nauki �cis�e. Jedynie filozofia i jej systemy
>>>>>>>>> metafizyczne, kt�re dokona�y redukcji dotyka�y tzw; numenu, czyli
>>>>>>>>> sk�adnik�w kultury rozpowszechnianej w masie , czyli zara�ania
wirusem
>>>>>>>>> memetycznym, ale jak mem dzia�a to niedawno wiadomo. Jung korzysta� z
>>>>>>>>> filozofii tak mu wsp�czesnej jak i wschodniej i �aden rachunek
>>>>>>>>> prawdopodobie�stwa nie wchodzi tu w gr� . Jak masz be�kota�
sraj�c za
>>>>>>>>> naukami �cis�ymi ,to id� modli� si� na religi�. To �e kto�
dzwoni
>>>>>>>>> akurat kiedy chcesz ty do niego zadzwoni�, znaczy po prostu �e w
>>>>>>>>> ciebie i osob� dzwoni�c� uderzy� bodziec przypominaj�cy dawne
wsp�lne
>>>>>>>>> prze�ycia. Czyli ona i ty ogl�dali�cie kiedy� serial np; na dobre i
>>>>>>>>> z�e razem, wiele lat temu. I mieli�cie po latach w��czone
telewizory,
>>>>>>>>> z kt�rych dzwi�k muzyki przywo�a� wspomnienie skojarzone z osob�.
I
>>>>>>>>> tym samym gdy jedno dzwoni, drugie my�li akurat o tej osobie, ale nie
>>>>>>>>> widz� �e jednostki memetyczne zapisane w umy�le za pomoc� jednostek
>>>>>>>>> memetycznych dzwi�ku z serialu zaktywizowa�y umys�y do pracy na tej
>>>>>>>>> samej skali.
>>>>>>>>
>>>>>>>> W latach 90 na zlecenie instytutu AASHTO w pewnej do�� istotnej
ga��zi
>>>>>>>> gospodarki wykonano przez rok wszelkie mo�liwe badania skrupulatnie
>>>>>>>> notuj�c z wynikami wszelkie istotne uwarunkowania.
>>>>>>>> Badania przeprowadzili ludzie rozumiej�cy mechanik� badanego obiektu.
>>>>>>>> Nast�pnie wszystkie te informacje przekazali matematykom zlecaj�c im
>>>>>>>> opracowanie empirycznych zale�no�ci z oczekiwanym prawdopodobie�stwem.
>>>>>>>> Nied�ugo b�dzie mija� 20 lat, a wzory AASHTO s� nadal z powodzeniem
>>>>>>>> stosowane na ca�ym �wiecie, tak�e zalecane przez jedno z naszych
>>>>>>>> krajowych rozporz�dze� i trzeba powiedzie�, �e generalnie zda�y
egzamin.
>>>>>>>> A by�o od tamtego czasu kilka wielomilionowych grant�w na badania
>>>>>>>> uzupe�niaj�ce i uwzgl�dniaj�ce nowe technologie.
>>>>>>>> Nie tak dawno rz�d Norwegii zleci� opracowanie algorytm�w opartych na
>>>>>>>> znacznie bardziej z�o�onej teorii i obecnie obserwuje si�, czy
b�d� one
>>>>>>>> krokiem naprz�d, czy mo�e tylko lokaln� uliczk�.
>>>>>>>> Pewnie gdyby siedzieli humani�ci pokroju Kammerera t�po gapi�c si� w
>>>>>>>> obiekt "bada�" i notuj�c co popadnie, to dzi� by�yby mo�e jakie�
>>>>>>>> podejrzenia co do pewnych regu�, ale raczej nic wi�cej.
>>>>>>>> Same zrozumienie mechanizmu badanego obiektu by�o oparte na
>>>>>>>> wnioskowaniu, a wi�c na zupe�nie innym jako�ciowo produkcie
>>>>>>>> intelektualnym ni� na jakim� kojarzeniu fakt�w, co jest raczej
szczytem
>>>>>>>> mo�liwo�ci humanist�w.
>>>>>>>> Natomiast co do tw�rczo�ci Junga, to jak powszechnie wiadomo, niemal w
>>>>>>>> ca�o�ci opiera�a si� ona na do�wiadczeniach symbolicznych, a
>>>>>>>> rozpatrywanie jej bez tej symboliki jest bez sensu.
>>>>>>>> Prawdopodobnie nigdy umy�lnie nie zbudowa�e� ani nie rozwin�a�
�adnej
>>>>>>>> swojej symboliki i pewnie nawet nie rozumiesz o czym teraz piszďż˝, a tďż˝,
>>>>>>>> kt�r� posiadasz w jakich� prymitywnych stadiach zawdzi�czasz jedynie
>>>>>>>> wsp�lnemu dorobkowi cywilizacyjnemu.
>>>>>>>> Jednak dla przeci�tnie rozwini�tego cz�owieka dorobek intelektualny
>>>>>>>> Junga ma dzi� g��wnie warto�� historyczno - rozrywkow�, podobnie
jak
>>>>>>>> dorobek Chryzostoma Paska
>>>>>>>>
>>>>>>>> BTW zauwa�, �e dorobek Junga nigdy nie zosta� powa�nie potraktowany
>>>>>>>> empirycznie i nie doczeka� si� �adnych wymiernych warto�ci.
>>>>>>>
>>>>>>> No niestety w czasach Junga nie by�o jeszcze fizyki kwantowej i to
>>>>>>> Jung pierwszy rzuci� �wiat�o na to �e s� zachowania w przyrodzie,
>>>>>>> kt�re nie podlegaj� przyczynowo�ci i dopiero fizyka kwantowa
>>>>>>> potwierdzi�a na przyk�adach ,�e Jung mia� racj� i obecnie
potwierdzajďż˝
>>>>>>> to teďż˝ inne nauki, jak w pierwszym poscie neuropsychologia. Po co siďż˝
>>>>>>> wypowiadasz, by jedynie pokaza� �e jeste� debilem bez wiedzy
>>>>>>> oczymkolwiek?
>>>>>>
>>>>>> Jaka fizyka kwantowa i jaka neuropsychologia?
>>>>>> Wklejasz tylko jakieďż˝ teksty z internetu lub jakichďż˝ opracowaďż˝ i nawet
>>>>>> ich nie rozumiesz, a jak Ci si� pr�buje co� wyt�umaczy� lub
zwr�ci�
>>>>>> uwag� to brniesz w jaki� ciemny k�t broni�c si� inwektywami.
>>>>>
>>>>>
>>>>> Koleďż˝ ja nie jestem debilem jak ty ,a te teksty specjalnie dobieram
>>>>> aby by�o �atwiej dowiedzie� si� o co chodzi dla mniej zorientowanych.
>>>>> Ale tw�j debilizm jak widz� o podstawowych rzeczach poj�cia nie ma,
>>>>> wi�c te� nie ma o czym rozmawia�.
>>>>
>>>> A nie przysz�o Ci czasem do g�owy, �e mnie zorientowanych od Ciebie ju�
>>>> nie ma?
>>>> Poza tym Twoje inwektywy to nie s� �adne argumenty w dyskusji, a w�a�nie
>>>> symptomy Twojego niedorozwoju.
>>>> Nie potrafisz dyskutowa� bez agresji s�ownej?
>>>> Co prawda Paw�ow pokaza� jak wywo�ywa� odruchy, a nie jak je kasowa�,
>>>> jednak nie jesteďż˝ przecieďż˝ psem i staďż˝ Ciebie chyba na odrobinďż˝
>>>> samokontroli, �eby nie ubli�a� innym, nawet je�li z Ciebie �artuj�.
>>>
>>> Ale ja ciebie nie obra�am debilu, tylko stwierdzam fakt. Osoba
>>> odnosz�ca si� do pierwszego posta nie zosta�a obra�ona bo napisa�a z
>>> sensem, z sensem odnios�a si� do wypowiedzi. Ty pierdolisz bzdury jak
>>> kole� po podstaw�wce i dlatego okre�lam kim jeste�, tacy jak ty
>>> uniemo�liwiaj� dyskusj�.
>>
>> Napisa�a z sensem, �e w Twoich bzdurach nie znalaz�a tego czego
>> oczekiwa�a i do dalszej dyskusji by�e� pewnie dla niej nie tylko za
>> g�upi, ale w dodatku okaza�e� si� teraz za chamski.
>
> Zacząłeś z zadętej głupoty krytykować Junga, bez wiedzy o
> konsekwencjach jego odkryć. Nauki obiektywne wykluczają subiektywizm
> patrzenia, więc co chwila teorie obiektywne sobie zaprzeczają. Jung
> łączy obserwatora z przedmiotem obsewacji, jak jedno z drugim
> koreluje, następnie mamy to samo w fizyce kwantowej, w której wszystko
> co funkcjonuje jest zależne od obserwatora i następnie okazuje się że
> nasz umysł wyrzuca i odbiera w przestrzeń formy emocjonalno - myślowe
> i tu już mamy pierwszy post, gdzie dzięki temu umysły mogą działać
> synchronicznie
>
> Tak więc o czym ty debilu gadasz o jakim gimnazjum, jakie
> prawdopodobieństwa, jakie kroniki paska?
Nauki obiektywne wykluczają subiektywizm patrzenia, więc co chwila
teorie obiektywne sobie zaprzeczają?
Które to są obiektywne i jaki konkretnie subiektywizm wykluczają?
Jung łączy obserwatora z przedmiotem obserwacji?
Przecież bredzisz jak pijany, żeby podciągnąć nie wiadomo po co swoje
konfabulacje pod założenia mechaniki kwantowej, o której w dodatku tylko
coś słyszałeś.
Szkoda słów na takiego idiotę.
|