Data: 2005-07-06 12:13:16
Temat: Re: Szarpac czy kroic
Od: "Gocha" <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Użytkownik "liann_ka" <l...@p...fm> napisał w wiadomości
news:daghn5$3hr$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Monica" <v...@a...net> napisał w wiadomości
> news:42CB58CC.76592551@astercity.net...
> > Nie mam pojecia jakie jest zrodlo ale w rodzinie utrzymuje sie
> > przekonanie ze przygotowujac/rozdrabniajac salate nie nalezy jej ciac.
> > Szczerze mowiac, nikt nie potrafi wyjasnic dlaczego noz ponoc czyni
> > salate bezwartosciowa.
> > Wedlug tego przesadu salate nalezy rwac na kawalki a nie kroic.
> > Tak sobie kombinuje ze jezeli jest to w ogole prawda, to moze sprawa
> > odnosi sie do czasow gdy nierdzewna stal byla rzadkoscia i zwykla stal
> > reagowala z sokiem?
>
> jeszcze nigdy nie kroilam salaty nozem ;)
> zawsze rwalam na kawalki, moja mama tez tak zawsze robila ;)
>
Czy to, że Ty NIGDY nie kroiłaś, a mama ZAWSZE rwała oznacza, że jest to
jedyna słuszna metoda? Chyba nie, prawda? A zastanawiałaś się kiedyś
dlaczego tak postępujesz? No właśnie :-)
Pozdrawiam
Gocha
|