Data: 2004-01-28 12:15:51
Temat: Re: Szkoła - to nie do przyjęcia...
Od: "Basia Z." <jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Karolina Matuszewska" :
> Dokłanie -- nie ma reguły, dlatego chciałam pokazać, że ktoś po kiepskiej
> szkole może zdać bez problemu, a ktoś po uchodzącej za elitarną może
oblać.
> Tudzież zakuwanie po nocach nie gwarantuje sukcesu i jeśli ktoś slęczy nad
> książkami kosztem swojego życia towarzyskiego i innych zainteresowań --
> wcale nie musi mu to ułatwić startu w życie.
Mam dobrego kolegę, który pracuje w renomowanej firmie informatycznej.
I otóż ten kolega opowiadał mi że przy rozmowie kwalifikacyjnej zawsze
pytają kandydata do pracy "Jakie pani/pan ma zainteresowania ?, Co pani/ pan
robi po pracy ?" Jeśli ten ktoś ma niebanalne zainteresowania - nurkuje,
żegluje, wspina się, był drużynowym w harcerstwie, czy cokolwiek poza
telewizorem - to od razu ma większe szanse na pracę, niż ktoś o takich
samych kwalifikacjach a bez takich dodatkowych punktów.
Otóż jesli ktoś działał już w jakiejkolwiek organizacji, był wolontariuszem,
czy drużynowym, ma od razu większą umiejętność pracy w grupie, co jest
bardzo cenione.
Pozdrowienia.
Basia
|