Data: 2005-12-12 12:08:36
Temat: Re: Szkolny problem z wychowawcą - krew mnie zalała :( dłuuuuugie
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Kira
<c...@-...pl> mówiąc:
>Nie zmieniam. Czemu cały czas uparcie mi wmawiacie, że
>musi być albo-albo: albo zwracam uwagę na innych, albo
>na siebie? Jednym z "świat jest dla mnie" jest przecież
>także "mogę w nim komuś pomóc co sprawi przyjemność i mi
>i temu komuś". Prawda czy nie?
>
>Natomiast stwierdzenie "ja jestem dla świata" bardzo
>nieprzyjemnie kojarzy mi się z postawą "najpierw i po
>pierwsze inni, a dopiero potem ja". Czyli spychanie
>siebie na jakiś dalszy, mało istotny plan - co jest
>dla mnie mało wyobrażalne mówiąc szczerze.
Alebootochodzi - słowa "egoizm", "hedonizm" to się tak brzydko kojarzą,
że aż wstyd je głośno wymówić w kontekście niepejoratywnym. Bo
szlachetnie jest być, a materialistycznie jest mieć. Bo nieładnie jest
uważać, że się jest Ważnym dla siebie - gdy wokół tyle nieszczęścia, nad
którym trzeba się zadumać i poszukiwanie własnego szczęścia schować
wstydliwie do kieszeni. A przynajmniej głośne mówienie o nim... :->
A inaczej: to jest akcja-reakcja, hedonizm - a fe, brzydko, egoizm,
nieoglądanie się na innych. Jestem dla siebie ważna - na pewno nie myślę
o innych. A o innych trzeba myśleć.
Agnieszka (cutty)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|