Data: 2003-08-30 08:34:32
Temat: Re: Szok po smierci rodzicow.
Od: "ksRobak" <e...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Gandalf" <g...@i...to>
news:Xns93E769E7995A3sshsshpocztafm@192.168.0.1...
> "ksRobak" <e...@g...pl> napisał(a):
> > Bez wątpienia Madziu psychologia zajmuje się patologiami.
> > Lecz (IMHO moim zdaniem) aby uzyskać "status lekarza"
> > psycholog powinien posiadać także wiedzę o
> > ZDROWIU PSYCHICZNYM popartym znajomością struktury
> > psychicznej i odpowiednimi socjologicznymi badaniami :-)
> >
> > \|/
> > re:
> Co chciales przez to powiedziec?Ze Magda pisze farmazony?
> Psychologiem nie jestem,a nie chcialbym na pewno namieszac
> mojej znajomej w glowie.
>
> BTW o ile mi wiadomo psycholog to nie lekarz.
Chciałem powiedzieć, że brak zewnętrznych reakcji po śmierci
osoby bliskiej typu żal, rozpacz czy łzy - niekoniecznie musi
być objawem braku uczuciowości czy kłopotów z
uzewnętrznianiem emocji (lub innymi zaburzeniami)
bowiem istnieją kultury w których "śmierć" jest powodem
do radości.
Nie znając przyczyn konkretnego 'przypadku' trudno stawiać
diagnozy (stąd sugestia do Hipokratesa) :-)
\|/
re:
|