Data: 2002-04-16 09:17:47
Temat: Re: TOKSYCZNA RODZINA
Od: "Koranja.." <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Little Dorrit" <z...@c...pl> napisał w wiadomości
news:a9fgad$9vh$3@news.tpi.pl...
> Osobiście nie widzę w tym nic złego, jeśli starzy rodzice będą żyli życiem
> swojego dziecka I być może nie chodzi tu o kontrolę, tylko o syndrom
> opuszczonego gniazda - poczucie braku bezpieczeństwa, lęku, samotności,
chęć
> kontynuowania tradycji pokoleniowej właśnie, pięknej, rodzinnej tradycji
> rodem ze szlacheckiego dworu, ciepła oczekiwanego od dorosłych już dzieci,
> opieki syna, kontaktu z wnukami....
Juz widze u mnie piekna tradycje... :(((( Wystarczy popatrzec jakie mamy
"piekne, rodzinne, cieple" swieta (obojetnie jakie) Rodzice zawsze robia tak
"cudowna" atmosferke, ze zyc sie odechciewa, i zebym nie wiem, jak sie
starala, to kazde siweta sa jednym slowem beznadziejne. Ostatnio w Wielkanoc
nawet nie bylo wspolnego sniadania... A oni nawet kroczku nie zrobili, zeby
chociaz w swieta bylo lepiej... :( I niewazne, ze ja prosze, ze ja chce....
Co tam, przeciez oni sie tak nie poniza, zeby razem zasiasc do stolu...
ann
|