Data: 2015-04-08 03:34:25
Temat: Re: Talent artysty?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"glob" <r...@g...com> wrote in message
news:bf7f6cd3-decb-4e49-9d0a-145fd0fe4499@googlegrou
ps.com...
> Masz w europie bunt humanistyczny do nauki
> w dwudziestym wieku, egzystencjalizm......
Gdzie ten bunt zauważyłeś? Przybliż mi go, proszę...
[...]ciach spory czy obiektywne czy subiektywne...[...]
Dla mnie od samego początku dziwne jest stawianie tego problemu
tak biało - czarno. Są pewne części otaczającej nas i tkwiącej w nas
rzeczywistości które są obiektywne, od nas samych czy naszego
postrzegania czy interpretacji niezależne a części które są subiektywne...
Nie twarzajmy fałszywej dihotomii - nie wmawiajmy sobie że cały
świat musi być albo obiektywny albo subiektywny bo to przecież
nieprawda.
> Cóż pozostaje? Wielu znajdzie ostoję w wierze, ale trudno zaprzeczyć
> że spora część inteligencji polskiej wyszła z tych kryzysów zupełnie
> bezdomna i zdezorientowana---bo ci ludzie stracili wiarę w Boga, ale
> do nauki też nie nabrali nabożeństwa, wręcz przeciwnie, ona coraz
> większe wzbudza w nich zastrzeżenia.
Nie znam tych inteligentnych zagubionych, bezdomnych
i zdezorientowanych. Znasz kogoś takiego osobiście?
Ja się obracam w gronie ludzi inteligentnych i bardzo mało
w śród nich ludzi wierzących a jeszcze mniej chodzących
i wspierających religie zorganizowane jak Kościół RK...
Ale jeśli komuś coś wiara w boga daje, w czymś go wzmacnia,
w czymś dodaje sił to niech sobie wierzy... mi to nie przeszkadza.
Niech się on przeżegnuje przed egzaminem, przed trudnym
podniesieniem czegoś, czy przed zrobieniem czegoś co się boi.
Jest to dla mnie równie śmieszne co łapanie się za guzik jak
przechodzi kominiarz czy też lamentowanie nad rozbitym lustrem.
Niezmiennie będę religię uważał za protezę wzmacniającą
kulawy mózg ale żadnemu inwalidzie laski nie będę odbierał ;-)
Można się z tego faktu cieszyć, można ubolewać ale trend
jest na świecie wyraźny: przybywa ludzi religijnych...
http://www.pewforum.org/2015/04/02/religious-project
ions-2010-2050/
Ale nie dlatego że niewierni się nawracają - bo tu raczej jest
odwrotnie. Tendencja jest wzrostowa bo religia to wirus umysłu
którym zakażają nas w dzieciństwie nasi własni rodzice...
Populacje wysokorozwinięte cywilizacyjnie, gdzie średnio
ponad połowa społeczeństwa uważa się za niereligijnych
mają często ujemny przyrost naturalny... Populacje z tak
zwanych krajów "3-świata", gdzie szerzy się bieda, choroby i brak
wykształcenia obfitują w religijnego wirusa... Niestety (dla
Was, Chrześcijan) mają duży przyrost naturalny kraje obecnie
obfitujące w muzułmanów, a jak wiemy religię się wysysa
z mlekiem matki, więc wiernych przybywa głównie muzułmanom!
Ubywa ateistów i chrześcijan. Warto sobie progrnozy przeanalizować.
> Tym wykolejeńcom egzystencjalizm
> może zapewnić postawę nową, nowoczesną, wzbogaconą ostatnimi
> odkryciami wiedzy, ale przeciwstawiającą suchej nauce naszą ludzkość,
> naszą wieczystą odrębność człowieczą. Gdyby w Polsce egzystencjalizm
> był lepiej znany, dostarczyłby wspaniałego arsenału do walki o ludzką
> godność i wolność.
Czy cały ten post to były Twoje słowa czy to czyjś cytat?
Nie wiem z kim polemizuję... ;-)
|