Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Tatar z kurczaka

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tatar z kurczaka

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 275


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2016-09-05 21:45:36

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: "samya" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:f7hgmp5sr84w$.1jl49f1kl27q1$.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 25 Aug 2016 10:01:11 +0200, stefan napisał(a):
>
>> No, na widok takiego mostku cielęcego w papilotach jaki robiła moja śp.
>> Ciotula to pysk sam się rozdziawiał do uśmiechu. Każda kosteczka
>> mozolnie owinięta papierkami z napisami, bibułkami,...
>> TAKIEJ cielęcinki (surowca) już nie uświadczysz, a Bóg mi świadkiem, że
>> potrafiłem szukać...
>
> O widzisz, pofatyguję się chyba do sklepiku w moim gminnym mieście (tam w
> sklepie Zychowicza przez cały tydzień i jagnięcinkę, i cielęcinkę mogę
> kupić, jaką tylko chcę część, nie to, co w mieście wojewódzkim, gdzie
> tylko
> w pewne dni i w pewnych miejscach, i to nie na pewno). Przypomniałeś mi
> albowiem o bruściku (czyli mostku) cielęcym
> faszerowanymmmmmmmmmmmmmmmm...!

Ale zara zara, bo mi sie alarm wlacza.
Jesli przez caly tydzien mozna kupic dowolna czesc mlodej (bylej juz)
zywizny to czy aby napewno ona swieza jest ???
Chyba bym jednak zaufala temu miastu wojewodzkiemu...
@

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2016-09-05 22:09:12

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: "samya" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
news:57ba1231$0$12543$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2016-08-21 o 11:09, Trybun pisze:
>> W dniu 2016-07-21 o 11:23, s...@g...com pisze:
>>> Próbował ktoś? Ma to sens?
>>
>>
>> Próbowałem chyba ze wszystkiego, i jak dla mnie to żaden nie ma sensu.
>> Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym mięsem z
>> czegokolwiek ono by nie było.
>>
> Ja lubię mięso wołowe (ale świeże, tylko ciort wie czy się świeze
> kupiło)na tatar oraz zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję zmieloną
> na potrzeby kotletów mielonych łopatkę. Dodaję pieprz i sól, pokrojoną
> drobniutko cebulkę i jajko.Tak sobie wyrabiam i próbuję, czyli wyżeram.
> Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie przyplącze, ale może
> jak coś bylo to się zmieliło :-D
>
> --
> animka

Podziwiam Cie.
Ja tatara jadlam tylko raz, no owszem, w miare mi odpowiadal smakowo, bo byl
naprawde swietnie przyrzadzony. Jednak swiadomosc, ze jem surowe mieso, nie
pozwolila mi sie cieszyc jego walorami...
A kiedy robie mielone, musze pierwszego usmazyc, zeby sprobowac i
ewentualnie wtedy doprawic. Nie jestem w stanie wsadzic w ta mieszanine
palucha i potem... ech... :)

Pozdrawiam
@

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2016-09-05 22:34:28

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl> szukaj wiadomości tego autora

samya pisze:

>> Juz tam nie pójdę, a raczej nie pojadę. Mam do jednej pare przystanków w
>> prawo, a do drugiej pare przystanków w lewo.
>> Najpierw kupiłam w jednej cukier. Wyrzuciłam. Ostatnio jak przechodziłam
>> obok drugiej to przypomnialo mi się, że mąka w domu sie kończy, więc
>> weszłam i kupiłam tortową. Miała grudki i w ogóle potem się okazało, że
>> jedzenie z niej niedobre. Wyrzucilam. Poszłam do Simply i kupilam dobrą,
>> taka jaką najczęściej kupuję.
>
> Masz pecha... :)
> A jesli moge wiedziec, to z jakiej przyczyny wywalilas cukier ? Tez mial
> grudki ?

Może nie miał dodatku żelzocyjanku potasu, czy też innego antyzbrylacza?

--
Jarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2016-09-06 00:20:40

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-09-05 o 22:09, samya pisze:
>
> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:57ba1231$0$12543$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2016-08-21 o 11:09, Trybun pisze:
>>> W dniu 2016-07-21 o 11:23, s...@g...com pisze:
>>>> Próbował ktoś? Ma to sens?
>>>
>>>
>>> Próbowałem chyba ze wszystkiego, i jak dla mnie to żaden nie ma
>>> sensu. Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym
>>> mięsem z czegokolwiek ono by nie było.
>>>
>> Ja lubię mięso wołowe (ale świeże, tylko ciort wie czy się świeze
>> kupiło)na tatar oraz zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
>> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę. Dodaję pieprz i sól,
>> pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.Tak sobie wyrabiam i próbuję,
>> czyli wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie
>> przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>>
>> --
>> animka
>
> Podziwiam Cie.
> Ja tatara jadlam tylko raz, no owszem, w miare mi odpowiadal smakowo,
> bo byl naprawde swietnie przyrzadzony. Jednak swiadomosc, ze jem
> surowe mieso, nie pozwolila mi sie cieszyc jego walorami...
> A kiedy robie mielone, musze pierwszego usmazyc, zeby sprobowac i
> ewentualnie wtedy doprawic. Nie jestem w stanie wsadzic w ta
> mieszanine palucha i potem... ech... :)
>
Ja lubię to surowe próbować. Musze sprawdzić czy dosypać jeszcze pieprzu
czy soli.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2016-09-06 00:22:09

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-09-05 o 21:18, samya pisze:
>
> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
> news:57c1f128$0$15196$65785112@news.neostrada.pl...
>> W dniu 2016-08-27 o 21:35, Jarosław Sokołowski pisze:
>>> Animka pisze:
>>>
>>>>> Mam nadzieje, ze zwrocilas uwage obsludze sklepu, ze toleruja w
>>>>> swojej
>>>>> placowce brud, ewentualnie zglosilas sprawe do Sanepidu ?
>>>> Nie zgłosiłam, bo byłam tam tylko raz. Jeden raz byłam w innej
>>>> Biedronce
>>>> i też było brudno.
>>> Do trzech razy sztuka, jak to mówią.
>>>
>> Juz tam nie pójdę, a raczej nie pojadę. Mam do jednej pare
>> przystanków w prawo, a do drugiej pare przystanków w lewo.
>> Najpierw kupiłam w jednej cukier. Wyrzuciłam. Ostatnio jak
>> przechodziłam obok drugiej to przypomnialo mi się, że mąka w domu sie
>> kończy, więc weszłam i kupiłam tortową. Miała grudki i w ogóle potem
>> się okazało, że jedzenie z niej niedobre. Wyrzucilam. Poszłam do
>> Simply i kupilam dobrą, taka jaką najczęściej kupuję.
>>
>> --
>> animka
>
> Masz pecha... :)
> A jesli moge wiedziec, to z jakiej przyczyny wywalilas cukier ? Tez
> mial grudki ?
>

Nie, jakaś żółtawa melasa, czy coś w tym stylu.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2016-09-06 00:36:23

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-09-05 o 21:37, samya pisze:
>
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:13pgg5paek6p4$.t0269gi712dd$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Wed, 24 Aug 2016 22:43:52 +0200, Animka napisał(a):
>>
>>> W dniu 2016-08-23 o 01:43, Ikselka pisze:
>>>>>> To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
>>>>>> >>zjadła...
>>>>> >Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej:-)
>>>> No taki mam zamiar - o ile mi się marzenie o dżersejce spełni :-))
>>>
>>> Tego nie rozumiem :-(
>>
>> No bo wiesz, kupić krówkę niby najprościej, tylko co dalej? A tu
>> najpierw
>> trzeba się do tego przygotować - obórkę zbudować, łączkę ogrodzić,
>> pomyśleć, kto się krówką zajmie, gdy wyjadę. No i samo dojenie
>> raniutko -
>> musiałabym chyba rewolucję przejść :-D
>> Nie ma totamto :-)
>>
>>>> Na razie mam psa, bernusia - morduchnę przenajsłodszą, chociaż
>>>> zupełnie
>>>> niejadalną z racji mej miłosci do niej :-))
>>> Moja mądrości kochana leąy na psim cmentarzu. 3 papugi też tam
>>> pochowałam, ale już po cichu, robiąc dołek w ziemii przy pomniczku.
>>> Nie chcę już żadnych zwierząt w domu, bo jak umrą to ja umieram razem z
>>> nimi.
>>
>> Moja Miniunia (Misiek - znaczy) to ostatni pies w moim życiu. Tak
>> będzie.
>> Jeśli ja umrę przed nim, to trudno, ale jeśli on przede mną, to ja i tak
>> tego nie przeżyję, co własnie wychodzi na to, że jest ostatni. Mieliśmy
>> wiele psów, wszystkie bez wyjątku były cudowne - ale TAKIEGO mądrusia i
>> takiego psiego kochania to jeszcze nie mieliśmy :-(
>
> Pomysl o tym, ilu jeszcze psiakom i innym "czworakom" mozesz dac
> opieke i dom.
> Dobra opieke i dobry dom.
> I nie mam tu na mysli warunkow pt. wybieg, ogrod i przestrzen dla
> zwierzaka, bo to juz tzw. "luksus" :)

Ty masz ogród, ja nie lubię latać z psem na dwór. Zresztą teraz trzeba
zbierac po psach g*wna.
Jak moja psinka miała biegunkę to musiałam parę razy zjezdżać windą na dwór.
To był pies, a raczej suczka mądrości nad mądrościami. Pies podobno
wszystko rozumie co do niego mówisz, ale on sam nie umie mówić.
Siostrzenica miała malutkie, piękne jamniczki, chciała mi na siłę
wtrynić jednego. Mnie się serce krajało, ale nie mogłam wziąć. Pieski to
dzieci bardzo mądrej suczki, która mnie bardzo kochała. Nikogo do swoich
dzieci nie dopuściła, a mnie od razu zaprowadziła do pokoju, żeby się
pochwalić swoimi dziećmi. Wszyscy byli zdziwieni, że tylko mnie -gościa
z radościa do dzieci zaprowadzila. Juz kochana skarbunia nie żyje od
paru lat. Ufała mi bezgranicznie.
Zapomniałam o takiej jednej koleżance, bo ona by wzięła jednego pieska,
a potem wzięła taka brzydką suczke ze schroniska. Z tej jamniczki, czy z
jamniczka miałaby wieksza pociechę.

--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2016-09-06 00:41:46

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-09-06 o 00:20, Animka pisze:
> W dniu 2016-09-05 o 22:09, samya pisze:
>>
>> Użytkownik "Animka" <a...@t...wp.pl> napisał w wiadomości
>> news:57ba1231$0$12543$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2016-08-21 o 11:09, Trybun pisze:
>>>> W dniu 2016-07-21 o 11:23, s...@g...com pisze:
>>>>> Próbował ktoś? Ma to sens?
>>>>
>>>>
>>>> Próbowałem chyba ze wszystkiego, i jak dla mnie to żaden nie ma
>>>> sensu. Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym
>>>> mięsem z czegokolwiek ono by nie było.
>>>>
>>> Ja lubię mięso wołowe (ale świeże, tylko ciort wie czy się świeze
>>> kupiło)na tatar oraz zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
>>> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę. Dodaję pieprz i
>>> sól, pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.Tak sobie wyrabiam i
>>> próbuję, czyli wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do
>>> mnie nie przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>>>
>>> --
>>> animka
>>
>> Podziwiam Cie.
>> Ja tatara jadlam tylko raz, no owszem, w miare mi odpowiadal smakowo,
>> bo byl naprawde swietnie przyrzadzony. Jednak swiadomosc, ze jem
>> surowe mieso, nie pozwolila mi sie cieszyc jego walorami...
>> A kiedy robie mielone, musze pierwszego usmazyc, zeby sprobowac i
>> ewentualnie wtedy doprawic. Nie jestem w stanie wsadzic w ta
>> mieszanine palucha i potem... ech... :)
>>
> Ja lubię to surowe próbować. Musze sprawdzić czy dosypać jeszcze
> pieprzu czy soli.
>
Allo, allo! Nie palucha (obrzydliwe słowo!), tylko widelec mi do tego
słuzył. Widelcem też wyrabiam.


--
animka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2016-09-06 14:57:31

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Trybun <C...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-21 o 19:12, Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 21 Aug 2016 11:09:22 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym mięsem z
>> czegokolwiek ono by nie było.
> Jeśli "z czegokolwiek", to owszem, lepiej umrzeć z głodu. Jednak ze
> świeżutkiej wołowej polędwiczki... mmmmm......


Brrrr. Mam nadzieję że sytuacja nigdy mnie nie zmusi abym znowu miał
tego choć spróbować. Ogólnie jestem otwarty na nowe
(dobre/smaczne/pożyteczne) rzeczy w kuchni,ale są pewne granice. Jeżeli
już to takie polędwiczki polecam np. jako dodatek na szaszłyk. Tylko
tzw. dobrze wysmażony.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2016-09-06 14:57:55

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Trybun <C...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-21 o 22:41, Animka pisze:
> W dniu 2016-08-21 o 11:09, Trybun pisze:
>> W dniu 2016-07-21 o 11:23, s...@g...com pisze:
>>> Próbował ktoś? Ma to sens?
>>
>>
>> Próbowałem chyba ze wszystkiego, i jak dla mnie to żaden nie ma
>> sensu. Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym
>> mięsem z czegokolwiek ono by nie było.
>>
> Ja lubię mięso wołowe (ale świeże, tylko ciort wie czy się świeze
> kupiło)na tatar oraz zażeram sie mięsem surowym jak przygotowuję
> zmieloną na potrzeby kotletów mielonych łopatkę. Dodaję pieprz i sól,
> pokrojoną drobniutko cebulkę i jajko.Tak sobie wyrabiam i próbuję,
> czyli wyżeram. Trochę się boję, czy jakiś tasiemiec się do mnie nie
> przyplącze, ale może jak coś bylo to się zmieliło :-D
>

Jak dla mnie, pomijając już to że smak mięsa wołowego zupełnie mi nie
leży, to ogólnie w surowym mięsie nie wyczuwam jakichś dużych walorów
smakowych. Dobrej jakości mięso najlepiej dobrze przypiec i wtedy jest
najlepsze. Oczywiście dodając tylko pieprz i sól.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2016-09-06 14:58:21

Temat: Re: Tatar z kurczaka
Od: Trybun <C...@j...ru> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2016-08-21 o 22:44, Animka pisze:
> W dniu 2016-08-21 o 11:09, Trybun pisze:
>> W dniu 2016-07-21 o 11:23, s...@g...com pisze:
>>> Próbował ktoś? Ma to sens?
>>
>>
>> Próbowałem chyba ze wszystkiego, i jak dla mnie to żaden nie ma
>> sensu. Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym
>> mięsem z czegokolwiek ono by nie było.
>>
> Moja siostra ciągle robi kotlety (trochę je tłucze tłuczkiem) z tuszek
> kurczaka. Ja już na to nie mogę patrzeć. Wolę mielonego z innego mięsa
> lub tradycyjnego schabowego. Nawet do chleba na kolację lubię.
>

Jasne, dzisiejszy kurczak w Polsce to przeważnie KURCZAK tylko z nazwy.
Pomyśleć że zupełnie nie tak dawno smakosze gotowali rosół z kurczaka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 28


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mastercook kuchenka gazowa
Cenzura PIS
.
Tłuszcze trans nie tylko w margarynie
Kiszenie ogórków w domu

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a

zobacz wszyskie »