« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2016-08-22 13:05:31
Temat: Re: Tatar z kurczakaDnia Mon, 22 Aug 2016 11:49:09 +0200, Stokrotka napisał(a):
> Kup gotową metkę w supermarkecie,(...)
> I delektuj się.
Oksymoron.
Jak ktoś nigdy nie zrobił sam z dobrego mięsa, to się na pewno nabierze.
Pomijam już aspekt zawartości mięsa w mięsie oraz ilości konserwantów...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2016-08-22 23:23:55
Temat: Re: Tatar z kurczakaAnimka pisze:
>>> Poszłam ostatnio do Biedronki, bo akurat tamtędy przechodziłam,
>>> żeby kupic mąke. Ofmorde! Dlaczego w tych wszystkich Biedronkach
>>> (niby eleganckich) jest taki syf? Pogłogi to czasami myją, ale
>>> stelaże lepią się od brudu!
>> Do Bydgoszczy będę jeździł...
>
> A teraz gdzie jeździsz? W Bygdoszczy w Biedronce jest czyto?
Na Bielany. Bo aż do Żoliborza wszystkie sklepy mam poobrażane.
Jarek
--
To złodziej! I pijak! Bo każdy pijak to złodziej!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2016-08-23 00:38:18
Temat: Re: Tatar z kurczakaW dniu 2016-08-22 o 04:14, Animka pisze:
> W dniu 2016-08-22 o 03:05, Jarosław Sokołowski pisze:
>> Animka pisze:
>>
>>> Poszłam ostatnio do Biedronki, bo akurat tamtędy przechodziłam, żeby
>>> kupic mąke. Ofmorde! Dlaczego w tych wszystkich Biedronkach (niby
>>> eleganckich) jest taki syf? Pogłogi to czasami myją, ale stelaże
>>> lepią się od brudu!
>> Do Bydgoszczy będę jeździł...
>>
> A teraz gdzie jeździsz? W Bygdoszczy w Biedronce jest czyto?
>
Miało być: "czysto ?".
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2016-08-23 00:41:04
Temat: Re: Tatar z kurczaka
Ikselka pisze:
> Dnia Sun, 21 Aug 2016 11:09:22 +0200, Trybun napisał(a):
>
>> Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym mięsem z
>> czegokolwiek ono by nie było.
>
> Jeśli "z czegokolwiek", to owszem, lepiej umrzeć z głodu. Jednak ze
> świeżutkiej wołowej polędwiczki... mmmmm......
Spróbuj z końskiej! A z kurczaka - cóż, są różne zboczenia, jak ktoś
lubi srać dalej jak widzi...
--
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2016-08-23 00:43:09
Temat: Re: Tatar z kurczakaW dniu 2016-08-22 o 23:23, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>>> Poszłam ostatnio do Biedronki, bo akurat tamtędy przechodziłam,
>>>> żeby kupic mąke. Ofmorde! Dlaczego w tych wszystkich Biedronkach
>>>> (niby eleganckich) jest taki syf? Pogłogi to czasami myją, ale
>>>> stelaże lepią się od brudu!
>>> Do Bydgoszczy będę jeździł...
>> A teraz gdzie jeździsz? W Bygdoszczy w Biedronce jest czyto?
> Na Bielany. Bo aż do Żoliborza wszystkie sklepy mam poobrażane.
>
>
Pewnie nie daleś się oszukać i się poobrażali.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2016-08-23 00:45:53
Temat: Re: Tatar z kurczakaIkselka pisze:
> Dnia Mon, 22 Aug 2016 11:49:09 +0200, Stokrotka napisał(a):
>
>> Kup gotową metkę w supermarkecie,(...)
>> I delektuj się.
>
> Oksymoron.
> Jak ktoś nigdy nie zrobił sam z dobrego mięsa, to się na pewno nabierze.
>
> Pomijam już aspekt zawartości mięsa w mięsie oraz ilości konserwantów...
Niektóre metki tatarskie dają się zjeść, jak człowiek nie ma czasu na
samodzielne zrobienie tatara. Ale to wymaga długiego i uważnego czytania
bardzo, ale to bardzo małych literek. W żywy kawał mięcha zawsze mniej
chemii da się wsadzić - a najlepszy tatar to jest wtedy kiedy się wie po
której łące mięsko chodziło.
--
Draek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2016-08-23 00:49:16
Temat: Re: Tatar z kurczakaDnia Tue, 23 Aug 2016 00:41:04 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Sun, 21 Aug 2016 11:09:22 +0200, Trybun napisał(a):
>>
>>> Raczej śmierć głodowa niż zażerane się ze smakiem surowym mięsem z
>>> czegokolwiek ono by nie było.
>>
>> Jeśli "z czegokolwiek", to owszem, lepiej umrzeć z głodu. Jednak ze
>> świeżutkiej wołowej polędwiczki... mmmmm......
>
> Spróbuj z końskiej!
Wiem, że najlepszy, bo zgodny z genezą tej potrawy (jak to Tatarzy pod sobą
na koniach płaty koniny wozili, ubijając je podczas jazdy kościstymi
tyłkami, a sól z końskiego potu służyła za konserwant i jedyną przyprawę...
Ale cóż, do koniny nie mam dostępu, a gdybym go i miała, to jednak mam zbyt
wielki sentyment do koni...
> A z kurczaka - cóż, są różne zboczenia, jak ktoś
> lubi srać dalej jak widzi...
Pisałam już wczesniej o tym... aspekcie :-D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2016-08-23 00:52:35
Temat: Re: Tatar z kurczakaDnia Tue, 23 Aug 2016 00:45:53 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
> Ikselka pisze:
>> Dnia Mon, 22 Aug 2016 11:49:09 +0200, Stokrotka napisał(a):
>>
>>> Kup gotową metkę w supermarkecie,(...)
>>> I delektuj się.
>>
>> Oksymoron.
>> Jak ktoś nigdy nie zrobił sam z dobrego mięsa, to się na pewno nabierze.
>>
>> Pomijam już aspekt zawartości mięsa w mięsie oraz ilości konserwantów...
>
> Niektóre metki tatarskie dają się zjeść, jak człowiek nie ma czasu na
> samodzielne zrobienie tatara. Ale to wymaga długiego i uważnego czytania
> bardzo, ale to bardzo małych literek.
Ja się nawet bardziej obawiam tego, o czym nigdzie nie napisane, a się
jednak zdarza, niestety - jak choćby powszechne "przedatowywanie" opakowań
w hipermarketach lub zafałszowania mięsa A mięsem B...
> W żywy kawał mięcha zawsze mniej
> chemii da się wsadzić - a najlepszy tatar to jest wtedy kiedy się wie po
> której łące mięsko chodziło.
To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
zjadła...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2016-08-23 01:12:58
Temat: Re: Tatar z kurczakaW dniu 2016-08-23 o 00:52, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 23 Aug 2016 00:45:53 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>
>> Ikselka pisze:
>>> Dnia Mon, 22 Aug 2016 11:49:09 +0200, Stokrotka napisał(a):
>>>
>>>> Kup gotową metkę w supermarkecie,(...)
>>>> I delektuj się.
>>> Oksymoron.
>>> Jak ktoś nigdy nie zrobił sam z dobrego mięsa, to się na pewno nabierze.
>>>
>>> Pomijam już aspekt zawartości mięsa w mięsie oraz ilości konserwantów...
>> Niektóre metki tatarskie dają się zjeść, jak człowiek nie ma czasu na
>> samodzielne zrobienie tatara. Ale to wymaga długiego i uważnego czytania
>> bardzo, ale to bardzo małych literek.
> Ja się nawet bardziej obawiam tego, o czym nigdzie nie napisane, a się
> jednak zdarza, niestety - jak choćby powszechne "przedatowywanie" opakowań
> w hipermarketach lub zafałszowania mięsa A mięsem B...
>
>> W żywy kawał mięcha zawsze mniej
>> chemii da się wsadzić - a najlepszy tatar to jest wtedy kiedy się wie po
>> której łące mięsko chodziło.
> To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
> zjadła...
Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej :-)
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2016-08-23 01:43:45
Temat: Re: Tatar z kurczakaDnia Tue, 23 Aug 2016 01:12:58 +0200, Animka napisał(a):
> W dniu 2016-08-23 o 00:52, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 23 Aug 2016 00:45:53 +0200, Dariusz K. Ładziak napisał(a):
>>
>>> Ikselka pisze:
>>>> Dnia Mon, 22 Aug 2016 11:49:09 +0200, Stokrotka napisał(a):
>>>>
>>>>> Kup gotową metkę w supermarkecie,(...)
>>>>> I delektuj się.
>>>> Oksymoron.
>>>> Jak ktoś nigdy nie zrobił sam z dobrego mięsa, to się na pewno nabierze.
>>>>
>>>> Pomijam już aspekt zawartości mięsa w mięsie oraz ilości konserwantów...
>>> Niektóre metki tatarskie dają się zjeść, jak człowiek nie ma czasu na
>>> samodzielne zrobienie tatara. Ale to wymaga długiego i uważnego czytania
>>> bardzo, ale to bardzo małych literek.
>> Ja się nawet bardziej obawiam tego, o czym nigdzie nie napisane, a się
>> jednak zdarza, niestety - jak choćby powszechne "przedatowywanie" opakowań
>> w hipermarketach lub zafałszowania mięsa A mięsem B...
>>
>>> W żywy kawał mięcha zawsze mniej
>>> chemii da się wsadzić - a najlepszy tatar to jest wtedy kiedy się wie po
>>> której łące mięsko chodziło.
>> To rzecz oczywista, ale nie wiem, ja bym ze swojej krówki chyba nie
>> zjadła...
> Ja bym taką krówke po mordce całowała i gadala do niej :-)
No taki mam zamiar - o ile mi się marzenie o dżersejce spełni :-))
Na razie mam psa, bernusia - morduchnę przenajsłodszą, chociaż zupełnie
niejadalną z racji mej miłosci do niej :-))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |