Data: 2002-10-02 22:00:15
Temat: Re: Tayberry
Od: "haes" <h...@k...chip.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Kupilem sobie dwa te mieszance i zamierzalem juz posadzic. Na
zawieszonej
> > don etykiecie jest napisane, ze sadzic co 40 (sic!) cm. To blad czy ta
> > wlasnie odmiane tak powinno sie posadzic? W ksiazce i na stronie
katalogu
> > wysylkowego zaleca sie odstep 2-2.5 m. I badz tu madry! Bardziej
malinowo
> > czy jezynowo sadzic?
>
> Jezynowo. Za pare lat pewnie uznasz, ze jezyna b e z k o l c o w a ma
> pewne zalety:-))))
> Po eksperymentowaniu z malinojezyna uznalam, ze jakbym chciala drut
> kolczasty w ogrodzie, to postaralabym sie o produkt oryginalny. Smak
owoców
> mierny, raczej tylko na przetwory. Choc nie wiem, czy na nalewke;)
>
Ja mam posadzone co metr, druty rozpiete na slupkach i musze sporo ciac zeby
utrzymac w ryzach.
Ochrona przed kolcami przy tym sa tylko porzadne rekawice robocze z grubej
skóry.
Smak mi odpowiada, i do bezposredniego spozycia i na pyszna konfiture.
W moim ogrodzie jest poza mna i córka jeszcze jeden amator na jezomaliny, to
kwieciak malinowiec najprawdopodobniej. Dla jezomaliny porzucil rosnace
niedaleko maliny Polana.
Pozdrawiam z powisla dabrowskiego.
Henio Skrok
PS. Wczoraj zlalem alkohol z owoców derenia i zasypalem owoce cukrem. Tym
samym rozpoczalem 2 etap produkcji nalewki.
|