>
> Zaraz, zaraz... Gdzie spotkałeś jakieś _centralne_ programy? Rozumiem, że chodzi
> o programy jakichś ogólnopolskich dużych wydawnictw, bo przenież nie
> _ministerialne_ . Ministerstwo nie opracowuje żadnych centralnych programów.
> Każdy program jest rozwiązaniem _autorskim_ , a że niektórzy autorzy lub
> właściciele takich praw (czyt. wydawnictwa) udostępniają je za darmo, to już
> zupełnie inna sprawa.

Centralne w tym sensie, że zatwierdzane przez MENiS. Są one recenzowane przez dwóch
recenzentów z listy zatwierdzonej przez MENiS.
Ponieważ recenzje są płatne, to
jest to najczęściej robione przez wydawnictwa.
Program możesz potem zmieniać.
Autorzy muszą wyrazić w programie na to z góry zgodę.

Możesz też opracować własny program, dać go do zrecenzowania zdaje się, że
metodykowi od danego przedmiotu i musi go potem zatwierdzić jakiś organ szkoły.
Szczegółów nie pamietam, ale jest to możliwe.

Czyli, jak to u nas wszysstko jest mozliwe.

--
Pozdrawiam
SZ