Data: 2002-11-21 14:27:31
Temat: Re: Tematy okołodzieciowe
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w
wiadomości news:ariotr$2vvn$1@news2.ipartners.pl...
> [...] ja bym pewne konflikty rozwiązała
> zupełnie inaczej, a dzieci jakos to przeżywają
> i nawet dość dobrze są
> wychowane. Dzieci są dosć odporne.
>
> Ile wspaniałych ludzi wyrosło z domów gdzie
> rodzice np. byli pijakami.
Basiu, nie wiem, jak Ci to powiedzieć, ale to są dokładnie te
argumenty, których ja sobie nie życzę słyszeć od mojego TŻ :)))
Ja np. też wyrosłam na całkiem fajną kobietę ;), a swoim
dzieciom nie chciałabym fundować pewnych atrakcji, które były
moim udziałem. Jasne, że nie da się zaoszczędzić dziecku
wszystkich przykrości; jasne, że przy najlepszych intencjach
zdarzają się przykre wpadki. Ale pozwalanie na traktowanie
dziecka w sposób, który moim zdaniem wyrządza mu niepotrzebną
krzywdę, w dodatku lecząc skutek, nie przyczynę, albo nie lecząc
skutku, a wyłącznie frustrację rodzica, niespecjalnie mieści się
w moim katalogu metod wychowawczych (he, he, matka-teoretyk się
znalazła ;).
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|