Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news2.ipartne
rs.pl!not-for-mail
From: "Basia Z." <bjz_(usun_toto)@poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: Tesciowie/rodzice zakres praw
Date: Wed, 31 Oct 2007 16:09:05 +0100
Organization: GTS Energis
Lines: 57
Message-ID: <fga5mo$ba7$1@news2.ipartners.pl>
References: <ncplqmpejxff.16fpomfag4ex9$.dlg@40tude.net>
<fg6ok0$1313$1@news2.ipartners.pl> <fg729r$257i$1@news.mm.pl>
<47272a3c$1@news.home.net.pl> <fg7a5o$1dmn$1@news2.ipartners.pl>
<fg7cuq$f0o$1@news.interia.pl> <fg7f5v$1gmv$1@news2.ipartners.pl>
<fg9jcn$nu$1@srv.cyf-kr.edu.pl> <fg9kjt$8m2$1@news.interia.pl>
<fg9mck$31bm$1@news2.ipartners.pl> <fg9v1k$kua$1@news.interia.pl>
<fga2je$92k$1@news2.ipartners.pl> <fga3uq$qvs$1@news.interia.pl>
NNTP-Posting-Host: mail.chorzow.um.gov.pl
X-Trace: news2.ipartners.pl 1193843224 11591 157.25.137.98 (31 Oct 2007 15:07:04 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 31 Oct 2007 15:07:04 GMT
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:93551
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Stalker" :
> Bo nie wiem dlaczego na jednostkowym (swoim) przykładzie wyciągasz
> wniosek, że skoro Tobie ujmy nie przynosi, to innym też nie.
> Zapewniam Cię, że są osoby, którym ciężko sobie z tym poradzić.
> Twój przykład pokazuje tylko, że to wcale nie musi być problem.
>
Nie jednostkowym.
Obracam się w towarzystwie mniej więcej w swoim wieku, ale to wszystko są
ludzie wykształceni, z otwartymi głowami.
Akurat przeważnie absolwenci Politechniki Śląskiej, chociaż nie tylko.
W każdym razie poznaliśmy się w czasie studiów lub tuż po i dalej się w tym
gronie przyjaźnimy.
Uwierz mi, ze dla człowieka, który ma olej w głowie zapytanie się o pomoc
kogoś młodszego (również w rodzinie) to nie jest żadna ujma.
Wszyscy moi koledzy (kilkanaście osób) mają świetne relacje ze swoimi
dorosłymi dziećmi.
> Ba, powiem nawet, że przy odrobinie wyczucia i sprytu można "problem"
> przekształcić w atut (mówię o Młodych) W końcu taka sytuacja daje Młodym
> ogromne pole do popisu, jako osobom, które świetnie sobie radzą.
> Można "pomóc" rodzicom "odnaleźć się" w obecnych czasach zyskując
> wdzięczność i szacunek...
>
> P.S. To nie moje zdanie że proszenie młodszego jest ujmą :-)
>
Poniżej / lub powyżej / pisałeś że to rodzi konflikty.
A moim skromnym zdanie więcej konfliktów w rodzinie rodzą absolutne ale to
absolutne bzdury, jak np. to ze ktoś położył przed telewizorem brudną
ścierkę.
Również pewne nawyki i przyzwyczajenia, które się wyniosło ze swojego domu
rodzinnego, a w domu rodzinnym partnera nie były akceptowane (dotyczące np.
porządku). To się stopniowo "dociera" jeśli właśnie rodzice się nie wtykają.
Jeszcze większym i poważniejszym problemem jest ustawienie priorytetów.
Jesli np. mój syn zakochałby się w dziewczynie, która byłaby domatorką i
której największym marzeniem byłby zakup nowych mebli i dywanów - to po
pierwsze ja bym nie wróżyła dobrze temu małżeństwu, a po drugie - nie
miałabym o czym z nią gadać.
Mam nadzieję że nie byłabym okropną teściową, bo z zasady się nie wtykam do
jego spraw, no ale na pewno takiej synowej bym nie polubiła.
I te priorytety to są chyba najważniejsze przyczyny konfliktów - dlatego
chyba warto się dłużej zastanowić przed ślubem.
W dawnych tradycyjnych społeczenstwach nie było chyba aż takiego
zróżnicowania postaw życiowych, priorytet był jeden - aby przetrwać.
Pozdrowienia
Basia
|