Strona główna Grupy pl.misc.dieta [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego

Grupy

Szukaj w grupach

 

[DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 242


« poprzedni wątek następny wątek »

171. Data: 2004-02-25 22:03:16

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "jurek" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ponownie przypominam wponizszym linku co napisal pan kwasniewski. Warto
> szczegolna uwage zwrocic na jego interpretacje informacji zawartych na
> stronach 146-148 Biochemmi Harpera.

to juz Harper nie jest be?

>Jest to ewidentne dostosowywanie
> informacji zawartej na w/w stronach podrecznika do biochemii pod katem
> hipotezy fantastyczno-naukowej:

twoja wizja, a ten link pod spodem to do Harpera?


> http://www.dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80
>
> Inny ciekawy cytat z tej strony ktory jest sformulowany pod katem
optymalnej
> teorii zywienia czlowieka:
>
> "U zywiacych sie optymalnie glownym zrodlem energii dla mozgu, serca,
nerek
> itp. jest ATP.
> Poniewaz wytwarza go glownie watroba, dlatego w zjadanej watrobie znajduje
> sie spora ilosc ATP"

to juz bylo przerabiana, spoznilas sie

> ATP czyli jeden z glownych fosforanow bogatoenergetycznych to waluta
> energetyczna wytwarzana w mitochondriach wszystkich komorek organizmu a
nie
> tylko neuronow. Waluta ta jest wytwarzana u wszystkich oranizmow w swiecie
> zwierzecym bez wzgledu na typ odzywiania.
> Glukoza jest glownym zrodlem energi dla wytworzenia ATP w komorkach
> mozgowych czlowieka.
> Innymi zasadniczymi subsratami ktore moga sluzyc do zasilania mozgu moga
> byc tylko aminokwasy oraz ciala ketonowe (w stanie glodu)
> a wielonienasycone kwasy tluszczowe u noworodkow.
> Skoro wiec dieta kwasniewskiego z zalozenia jest dieta bardzo
> niskoweglowodanowa i niskoproteinowa, to z czego ten ATP jest na tej
diecie
> wytwarzany w mitochondriach neuronow ludzi odzywiajacych sie w/ g zalecen
> doktryny kwasniewskiego?

dokladnie z tego co napisalas!!

> Przypominam ze kilka dni temu krystynaopty wrzucila tu informacje na
temat
> zwiazku inteligencji czlowieka ze sposobem zasilania mozgu, z ktorej to
> informacji wynikalo ze centra aktywne u ludzi inteligentnych wykazuja
> szybkie zuzycie wlasnie glukozy, a nie cial ketonowych.

i ktore usilowalas manipulowac, jak to Slawek bardzo slusznie zauwazyl

> Moze to jest odpowiedz na pytanie ktore zadalam powyze? Najlepiej po
prostu
> czesto robic przerwy w mysleniu lub lepiej nie myslec:-))

przypominam ze to oficjalna medycyna zaleca w rytmie szkolnym 2 do 3 godzin
wysilku intelektualnego i pozniej przerwa na zajecia z wysilkiem fizycznym.
Ukryta sekta/sekcja opty?



> No wlasnie, do roboty a nie myslec, bo mozg czeka na zasilanie:-))

a moze tak cos oryginalnego? powtarzanie dowcipow nie jest powodem do dumy



> Aby powstal ATP to nalezy dostarczyc z zewnatrz weglowodany, tluszcze lub
> bialka a nie produkt spozywczy zawierajacy gotowy ATP.

to juz bylo "przerabiane", nie musisz powtarzac tego samego , wbrew twoim
nadzieja z moja pamiecia nie jest zle

> Proponuje przeczytac rozdz.12 Biochemii Harpera jako elementarz wiedzy
> biochemicznej;-) i dowiedziec sie jak powstaje ATP.

jak przeczytam gdzie indziej to to bedzie nie wazne?


> Takich kwiatkow jest masa w "dzielach" pana kwasniewskiego.
> Oczywiscie te wszystkie zawilosci fantastyczno naukowe pseudomedyczno -
> biochemiczne duzo leiej sa odbierane przez osoby ktore uwierzyly w
cudowne
> dzialanie tej diety.

czytaj co inni pisza to unikniesz wypisywania rzeczy nie zgodnych z prawda

>Przeciez powiedzenie komus wprost prawdy, ze dieta
> nasladuje biochemicznie glodowke byloby duzo gorsze do strawienia, a tak
ile
> mozna sobie dyskutowac i sie klocic w gronie amatorow dietetyki?

nikt cie nie zmusza do dyskutowania z "amatorami" niegodnymi twego poziomu.
Mozesz zawsze wejsc na sieci intranetowe, i bedziesz tam mogla dyskutowac z
godnymi Ciebie.

> Mozna rowniez z calym przekonaniem twierdzic ze naukowcy i lekarze calego
> swiata to durnie, ktorzy tej wiedzy pojac za nic nie moga;-))

no widzisz , nawet Ty to stwierdzasz

Jurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


172. Data: 2004-02-25 22:07:24

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "MarekF" <m...@a...i.p.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "MarekF" <m...@a...i.p.pl> napisał w wiadomości
news:c1j5v1$bh7$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
Zapomnialem zachecic, aby tutaj w tym ostatnim linku przesledzic droge od
'lactate' do 'Acetone', jest to chyba jedyny produkt koncowy.
> http://www.genome.ad.jp/kegg/pathway/hsa/hsa00640.ht
ml
Pozdrawiam
maf
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


173. Data: 2004-02-25 23:57:40

Temat: Re: Tomasz zastanawia sie nad zmianą sali, [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Chaciur" <gchat@na_wp.pl> napisał w wiadomości
news:c1i4l5$oif$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tomasz wrote:

> Siostro! Proszę przewieźć Tomasza na inną salę
> bo mnie rozśmiesza i nie mogę pisać do internetu.

No już dobrze, dobrze. Żeby Cię już nie rozśmieszał, przygotowałam Ci
izolatkę... ;)

> > Co najciekawsze to najwiecej maja do powiedzenia akurat Ci , którzy z
> > tym dzialaniem DO nigdy sie nie spotkali.

No niestety... :]
Wprost nie mogą znieść naszego zadowolenia z DO :)
Zupełnie, jakby im ktoś bronił samym spróbować :)))

> Jeżeli DO oparta jest na 'przeżyciu kluczowym' to oczywiście
> masz racje, ja byłem informowany, że opiera się na biochemii.

Ale kto Ci broni stosować się do swojej interpretacji biochemii?
Wyczytałeś, że fruktoza i błonnik ze strączkowymi są najlepsze w diecie i
pełnowartościowe - to sobie je jedz. Wyczytałeś, że białka
trzeba jeść dużo, to sobie go jedz, że można spokojnie nie jeść mięsa,
to sobie go nie jedz, że cukru możesz jeść dużo, byle z dużą ilością
błonnika - to sobie go jedz.
Ja nie muszę być biochemikiem, żeby rozumieć proste informacje zawarte
w biochemii. Może w Twojej jest coś innego, ale w mojej biochemii
wyd. III '95 napisano na str. 725, że:
1. Białka człowiek dorosły powinien jeść szacunkowo 800 mg/kg/ masy
ciała/dzień; (czyli mniej niż 1 g/kg - tak jak zaleca Kwaśniewski)
2. Białka jajek, mleka i mięsa są najwyższej jakości; (tak ja mówi
Kwaśniewkski)
3. Białka roślinne wykazują względny niedobór określonych aminokwasów
egzogennych dlatego przy spożywaniu pokarmów mieszanych (np. pszenica i
fasola) niedobór określonego aminokwasu egzogennego w jednym rodzaju białka
może być wyrównywany obfitym występowaniem tego aminokwasu w drugim rodzaju
białka i wtedy ilość spożywanych białek musi być większa, by pokryć
zapotrzebowanie; (tylko po co jeść gorsze, jak można jeść lepsze?)
4. Aminokwasy niewykorzystane do syntezy nowych białek i niepotrzebne do
innych bieżących syntez, nie są magazynowane, lecz rozkładane, zaś azot
wydalany pod postacią mocznika lub innych związków; (po co więc jeść takie,
które narażają na zwiększanie procesów wydalania i marnotrawią energię?)
5. Liczne tkanki potrzebują glukozy dla swoich przemian. NIE MUSI ONA BYĆ
DOSTARCZANA jako taka Z POKARMAMI, ponieważ może powstać z rozpadu innych
węglowodanów pokarmowych, np. przez trawienie skrobi w przewodzie pokarmowym
lub przez konwersję fruktozy lub galaktozy w wątrobie. Glukoza powstaje
również z glicerolu (produktu rozpadu trójglicerydów) oraz z aminokwasów
glukogennych (glukoneogeneza). Zaleca się pobieranie 50-100 g węglowodanów
na dobę (TAK JAK U KWAŚNIEWSKIEGO!) str. 726. - ALE
aby uniknąć ketozy (jakby była czymś trującym i nienaturalnym) i zaniku masy
mięśniowej, biochemia zaleca więcej węglowodanów, by zmniejszyć (???)
ilość tłuszczów, jako źródła energii (Jakby tłuszcz był trucizną a energia
czymś złym. ??? Moim zdaniem - czysta ideologia);
6. Zaleca się zjadanie błonnika, MIMO że go człowiek NIE TRAWI, tak jak
trawią zwierzęta roślinożerne, ale uważa się, że u człowieka duża zawartość
błonnika w pokarmach wywiera korzystny wpływ na konsystencję stolca, i że
stwierdza się mniejszą częstość występowania uchyłkowatości jelit, raka
grubego, chorób serca, naczyń i cukrzycy
- wmawianie ludziom, ze coś, co jest dla organizmu z natury niestrawne,
działa korzystnie na przewód pokarmowy - to czysta ideologia już w samym
założeniu. Równie dobrze można zalecać zmielone trociny, czy papier
toaletowy. A idąc tym tokiem rozumowania wiele różnych używek też wywiera
"korzystny" wpływ na przykład na samopoczucie, ale jednak się ich nie
zaleca.
7. Lipidy są niezbędne jako nośniki witanmin rozpuszczalnych w tłuszczach
oraz źródło egzogennych kwasów tłuszczowych. Poprawiają smak potraw,
wywołują uczucie sytości.
Niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzeba ZALEDWIE 1-2%
całodobowego zapotrzebowania energetycznego. A trąbi się o tym, jakby
chodziło conajmniej o 98-99%.
8. Napisano, że istnieje pewna zależność między konsumpcją tłuszczów a
występowaniem niektórych chorób. Wykazano występowanie dodatniej korelacji
między częstością występowania choroby wieńcowej serca a stężeniem
cholesterolu w surowicy krwi oraz ilością spożywanych tłuszczów. Ponadto
stwierdzono związek między dużym spożyciem tłuszczów a występowaniem raka
piersi i jelita grubego.
Jakoś u optymalnych te rewelacje i korelacje mają się dokładnie ODWROTNIE.
Biochemia najwyraźniej tu się pomyliła. Ja miewałam pikawki sercowe na
diecie wysokowęglowodanowej niskotłuszczowej, miałam też miażdżycę i byłam
zagrożona nowotworem piersi. Na DO jestem od prawie sześciu lat - już dawno
powinnam mieć problemy jeszcze gorsze niż wtedy. A czuję się świetnie i nie
mam żadnych problemów ze zdrowiem. Wiem... wydaje mi się ;)

> > Rownie dobrze, za ostatniego mogliby uwazac mnie wegetarianie, którzy od
> > wielu lat to stosuja i ciesza sie wysminitym zdrowiem i samopoczuciem
gdybym im nagle zacząl uswiadamiac jak to tragicznie dla ich zdrowia ze nie
jedza miesa.
>
> Czy placówka optymisyjna z psw czyta Tomasza?

Tyle, że wegetarianie - są to przeważnie młodzi ludzie. Gdyby za lat 20
nadal byli zdrowi to musiałabym zweryfikować swoje poglądy. A na razie mogę
sobie podywagować, że jeśli tak jest (w co ja nie potrafię uwierzyć, bo
przecież wywodzimy się ponoć z jednego pnia) to znaczyłoby, że są ludzie
"lepsi" (odpowiedniki drapieżników) i "gorsi" (odpowiedniki roślinożerców)
wraz z całą szeroką gamą metabolicznych przystosowań pośrednich między nimi.
To by tłumaczyło, dlaczego jedni najlepiej się czują jedząc rośliny, a inni
jedząc produkty zwierzęce.

> > DO obiektywnie może krytykować ktoś kto przez wiele lat stosowal DO i z
> > jakichs powodów postanowił sobie polepszyc i z niej zrezygnowal. Czy
jest tu ktos taki, chetnie i z nabożenstwem wysłucham jego argumentów.
> > Spotkalem sie natomiast na tej grupie z osobami , ktore wiele lat
stosowaly wege a teraz od kilku lat stosuja DO. Od takich ludzi mozna
dowiedziec sie czegos interesujacego o obu sposobach zywienia.
> > Natomiast Ci co swoja wiedze czerpia jedynie z podrecznikow akademickich
nie powinni chyba sie na tej grupie wogole wypowiadac.

> Przeczytaj sobie opis grupy żółtodziobie ;)

Tak, nie powinni chyba się na tej grupie wogóle wypowiadać o DO.
Nie zrozumieałeś chyba co Tomasz napisał i uczepiłeś się nie do końca
sprecyzowanego ostaniego zdania. Tak to z Wami wegusami jest. Zawsze trzeba
pisać całe epistoły, żeby czasami przypadkiem nie zostać źle zrozumianym, bo
wykorzystacie każdy drobiazg aby odrwócić kota ogonem. Już macie taką złą
wolę rozumienia.
Przeczytaj jeszcze raz całą wypowiedź Tomasza na spokojnie. Może tym razem
Ci się uda zrozumieć. Ostatnio wyraźnie Cię już ponosi, sądząc po epitetach.

> http://misiczka.com/plmiscdieta.htm
> ta grupa powstała między innymi dzięki
> staraniom opty i wege, którzy jak nigdy
> stanęli po jednej stronie. I jak na razie nie
> ma lepszego miejsca na takie dyskusje.

I co z tego? Nie zrozumiałeś o czym napisał Tomasz. Myślisz, że jak
wegetarianie nagminnie wyganiają niewegetarian z grupy pl.soc.wegetarianizm,
tak jakby to była grupa DLA wegetarian, niczym zagrodzona łączka, to i tutaj
Ciebie ktoś "zaszczyci" wyganianiem? ;)
Wolne żarty i nadzieje... ;)

> Siostro Krystyno! Bardzo proszę zaprowadzić
> Tomka do siebie bo znowu się zgubił i przeszkadza
> mi pisać do internetu!

Chaciurku, jak będziesz niegrzeczny i mało pojętny, to zawiążę Ci te
dłuższe rękawy do tyłu i zamknę w izolatce... ;>
Bez komputera... ;]

Krystyna



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


174. Data: 2004-02-26 09:39:47

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik " annaklay" <a...@N...gazeta.pl> napisał
Przeciez powiedzenie komus wprost prawdy, ze dieta
> nasladuje biochemicznie glodowke.
Nie jestem biochemikiem ale zjadane przeze mnie dziennie ok 2500 Kcal
na DO w zaden sposob nie jestem skojarzyc sobie z glodówka.
Jak to sie Tobie udaje, może Ty rzeczywiscie piszesz o zupelnie czyms innym
niz my stosujemy na DO i stad te nieporozumienia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


175. Data: 2004-02-26 10:04:53

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: Karolina Matuszewska <g...@s...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2004-02-26 10:39, Użytkownik Tomasz napisał:

>>nasladuje biochemicznie glodowke.
>
> Nie jestem biochemikiem ale zjadane przeze mnie dziennie ok 2500 Kcal
> na DO w zaden sposob nie jestem skojarzyc sobie z glodówka.
> Jak to sie Tobie udaje, może Ty rzeczywiscie piszesz o zupelnie czyms innym
> niz my stosujemy na DO i stad te nieporozumienia.

Hint -- "biochemicznie naśladuje". Kaloria to jednostka energii, taka sama
jak np. dżul czy wat. Weź sobie oblicz, ile -- w kaloriach, kilokaloriach
czy megakaloriach, jak wolisz -- węgla kamiennego trzeba spalić do ogrzania
1000 m^3 i potem sam siebie zapytaj, czy jeśli zjadłbyś tą ilość węgla, to
czy Twój organizm będzie coś z tych Mcal miał.


Pozdrawiam,
Karola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


176. Data: 2004-02-26 11:41:37

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

slawek wrote:

> wiesz dużżżoo jaj ;) , a tak moze jeszcze coś o sorbitolu w oku , też
> lokalnie jest robiony ????
[...]
> po co oko robi sobie fruktoze ???

Napisz mi gdzie szukałeś, abym nie szukał już w tych samych miejscach.

pozdrawiam Chaciur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


177. Data: 2004-02-26 11:43:00

Temat: Re: Tomasz zastanawia sie nad zmianą sali, [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Chaciur" <gchat@na_wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krystyna*Opty* wrote:

> No już dobrze, dobrze. Żeby Cię już nie rozśmieszał, przygotowałam Ci
> izolatkę... ;)

Na siostrę to zawsze można liczyć ;)

> 1. Białka człowiek dorosły powinien jeść szacunkowo 800 mg/kg/ masy
> ciała/dzień; (czyli mniej niż 1 g/kg - tak jak zaleca Kwaśniewski)

a czy ja to neguje?

> 2. Białka jajek, mleka i mięsa są najwyższej jakości; (tak ja mówi
> Kwaśniewkski)
> 3. Białka roślinne wykazują względny niedobór określonych aminokwasów
> egzogennych dlatego przy spożywaniu pokarmów mieszanych (np. pszenica i
> fasola) niedobór określonego aminokwasu egzogennego w jednym rodzaju białka
> może być wyrównywany obfitym występowaniem tego aminokwasu w drugim rodzaju
> białka i wtedy ilość spożywanych białek musi być większa, by pokryć
> zapotrzebowanie; (tylko po co jeść gorsze, jak można jeść lepsze?)

- soja, drożdże bilans nie gorszy od białka zwierzęcego,
- pula aminokwasów w organizmie ( nawet zaciekły weganin
każdego dnia wrzuca do puli 250g białka zwierzęcego)

> 4. Aminokwasy niewykorzystane do syntezy nowych białek i niepotrzebne do
> innych bieżących syntez, nie są magazynowane, lecz rozkładane, zaś azot

czas połowicznego trwania w puli to 1-11 dni, (wciąż szukam więcej info)

> wydalany pod postacią mocznika lub innych związków; (po co więc jeść takie,
> które narażają na zwiększanie procesów wydalania i marnotrawią energię?)
> 5. Liczne tkanki potrzebują glukozy dla swoich przemian. NIE MUSI ONA BYĆ
> DOSTARCZANA jako taka Z POKARMAMI, ponieważ może powstać z rozpadu innych
> węglowodanów pokarmowych, np. przez trawienie skrobi w przewodzie pokarmowym
> lub przez konwersję fruktozy lub galaktozy w wątrobie. Glukoza powstaje
> również z glicerolu (produktu rozpadu trójglicerydów) oraz z aminokwasów
> glukogennych (glukoneogeneza). Zaleca się pobieranie 50-100 g węglowodanów
> na dobę (TAK JAK U KWAŚNIEWSKIEGO!) str. 726. - ALE
> aby uniknąć ketozy (jakby była czymś trującym i nienaturalnym) i zaniku masy
> mięśniowej, biochemia zaleca więcej węglowodanów, by zmniejszyć (???)
> ilość tłuszczów, jako źródła energii (Jakby tłuszcz był trucizną a energia
> czymś złym. ??? Moim zdaniem - czysta ideologia);

Harper wziął w łapę od piekarzy.

> 6. Zaleca się zjadanie błonnika, MIMO że go człowiek NIE TRAWI, tak jak
> trawią zwierzęta roślinożerne, ale uważa się, że u człowieka duża zawartość
> błonnika w pokarmach wywiera korzystny wpływ na konsystencję stolca, i że
> stwierdza się mniejszą częstość występowania uchyłkowatości jelit, raka
> grubego, chorób serca, naczyń i cukrzycy
> - wmawianie ludziom, ze coś, co jest dla organizmu z natury niestrawne,
> działa korzystnie na przewód pokarmowy - to czysta ideologia już w samym
> założeniu. Równie dobrze można zalecać zmielone trociny, czy papier
> toaletowy. A idąc tym tokiem rozumowania wiele różnych używek też wywiera
> "korzystny" wpływ na przykład na samopoczucie, ale jednak się ich nie
> zaleca.

Czyli już wiemy, że Harper wziął w łapę od producentów chleba razowego.

> 7. Lipidy są niezbędne jako nośniki witanmin rozpuszczalnych w tłuszczach
> oraz źródło egzogennych kwasów tłuszczowych. Poprawiają smak potraw,
> wywołują uczucie sytości.
> Niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzeba ZALEDWIE 1-2%
> całodobowego zapotrzebowania energetycznego. A trąbi się o tym, jakby
> chodziło conajmniej o 98-99%.

przyjmowane witaminy mierzy się w miligramach, a trąbi się że hej!

> 8. Napisano, że istnieje pewna zależność między konsumpcją tłuszczów a
> występowaniem niektórych chorób. Wykazano występowanie dodatniej korelacji
> między częstością występowania choroby wieńcowej serca a stężeniem
> cholesterolu w surowicy krwi oraz ilością spożywanych tłuszczów. Ponadto
> stwierdzono związek między dużym spożyciem tłuszczów a występowaniem raka
> piersi i jelita grubego.
> Jakoś u optymalnych te rewelacje i korelacje mają się dokładnie ODWROTNIE.
> Biochemia najwyraźniej tu się pomyliła. Ja miewałam pikawki sercowe na

Czyli DO nie jest oparta na biochemii.

> gdybym im nagle zacząl uswiadamiac jak to tragicznie dla ich zdrowia ze nie
> jedza miesa.
>>
>> Czy placówka optymisyjna z psw czyta Tomasza?
>
> Tyle, że wegetarianie - są to przeważnie młodzi ludzie. Gdyby za lat 20
> nadal byli zdrowi to musiałabym zweryfikować swoje poglądy. A na razie mogę
> sobie podywagować, że jeśli tak jest (w co ja nie potrafię uwierzyć, bo

staż przeciętnego wegetarianina na psw jest dłuższy niż Twój na DO,
dieta ta jest stosowana od tysiącleci, są badania naukowe potwierdzające
że dieta wegetariańska jest korzystna dla zdrowia

> przecież wywodzimy się ponoć z jednego pnia) to znaczyłoby, że są ludzie
> "lepsi" (odpowiedniki drapieżników) i "gorsi" (odpowiedniki roślinożerców)

To bardzo prymitywne co tutaj napisałaś.

> wraz z całą szeroką gamą metabolicznych przystosowań pośrednich między nimi.
> To by tłumaczyło, dlaczego jedni najlepiej się czują jedząc rośliny, a inni
> jedząc produkty zwierzęce.

I to Cię tak bardzo wściekało, kiedy Anna zaczęła o tym mówić.
Podawała, że ok 20% ludzi może dobrze znosić diety ketogeniczne,
60% może taką dietę zastosować ale na krótko, 20% absolutnie
nie powinno zaczynać. To daje 400 000 ludzi w Polsce poszkodowanych
przez twierdzących, że to dieta dla absolutnie każdego.

>>> DO obiektywnie może krytykować ktoś kto przez wiele lat stosowal DO i z
>>> jakichs powodów postanowił sobie polepszyc i z niej zrezygnowal. Czy
> jest tu ktos taki, chetnie i z nabożenstwem wysłucham jego argumentów.
>>> Spotkalem sie natomiast na tej grupie z osobami , ktore wiele lat
> stosowaly wege a teraz od kilku lat stosuja DO. Od takich ludzi mozna
> dowiedziec sie czegos interesujacego o obu sposobach zywienia.
>>> Natomiast Ci co swoja wiedze czerpia jedynie z podrecznikow akademickich
> nie powinni chyba sie na tej grupie wogole wypowiadac.
>
>> Przeczytaj sobie opis grupy żółtodziobie ;)
>
> Tak, nie powinni chyba się na tej grupie wogóle wypowiadać o DO.
> Nie zrozumieałeś chyba co Tomasz napisał i uczepiłeś się nie do końca
> sprecyzowanego ostaniego zdania.

Ten wątek nie powstałby gdyby nie podręczniki akademickie.
Żywienie jest taką dziedziną życia o której nie da się powiedzieć,
że ktoś czerpie jedynie wiadomości z podręczników (chyba że jest kosmitą).
Pozwólmy może Tomaszowi napisać kogo konkretnie miał na myśli,
mówiąc że nie powinien się wypowiadać na tej grupie.
Opis grupy podaje co jest jej tematyką, cały czas staram się
aby ten wątek nie uciekł w kierunku personalnym, oznaczyłem
go poprawnie w temacie, chcesz mi cos zarzucić?

> Tak to z Wami wegusami jest. Zawsze trzeba
> pisać całe epistoły, żeby czasami przypadkiem nie zostać źle zrozumianym, bo
> wykorzystacie każdy drobiazg aby odrwócić kota ogonem. Już macie taką złą
> wolę rozumienia.

A teraz zastanów się nad sobą, człowiekiem który napisał powyższe zdanie,
wszystko ok?

> Chaciurku, jak będziesz niegrzeczny i mało pojętny, to zawiążę Ci te
> dłuższe rękawy do tyłu i zamknę w izolatce... ;>
> Bez komputera... ;]

To jest chyba najlepsze wyjście.

pozdrawiam Chaciur




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


178. Data: 2004-02-26 11:47:27

Temat: Re: [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Karolina Matuszewska" <g...@s...pl> napisał
> Hint -- "biochemicznie naśladuje".
Czy mozesz mi to nieco przyblizyc, jak moj organizm nasladuje biochemicznie
glodowke jesli dostarczam mu tyle pozywienia że nie musi mnie sam zjadac.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


179. Data: 2004-02-26 11:54:46

Temat: Re: Tomasz zastanawia sie nad zmianą sali, [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "Tomasz" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*" <K...@p...onet.pl> napisał
> Niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych potrzeba ZALEDWIE 1-2%
> całodobowego zapotrzebowania energetycznego.

Powiedz mi czy w masle , smietanie, serach czy zoltkach znajde te 1-2%
nienasyconych kwasów tłuszczowych ?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


180. Data: 2004-02-26 12:09:08

Temat: Re: Tomasz zastanawia sie nad zmianą sali, [DO] Błędy Jana Kwaśniewskiego
Od: "slawek" <slawekopty(usun)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Krystyna*Opty*">
> napisał w wiadomości
> No niestety... :]
> Wprost nie mogą znieść naszego zadowolenia z DO :)
> Zupełnie, jakby im ktoś bronił samym spróbować :)))
>

to chyba jest troszke bardziej skomplikowane , według mnie to ludzie
którzy z uporem trzymaja się antytłuszczowej doktryny , niestety
najczęściej bez efektu :( nie mogą znieść myśli że jednak mogą cos robić
zle i w momencie pojawienia się osób którym udało sie wyrwac z tej
antytłuszczowej obsesji , atakuja ich z przedziwną zaciekłością ;(
,dlatego że właśnie zmiana własnych upodobań kulinarnych musiałaby
oznaczać przyznanie racji innym trendom i to jest pewnie nie do zniesienia
dla przeciętnego Polaka :(

Slawek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 17 . [ 18 ] . 19 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Indeks glikemiczny a poziom glukozy?
odżywianie wewnętrzne - proszę o "pomoc"
Moja waga...
no kochani dziś tlusty czwartek co robimy ??
dieta :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na domowy użytek
niedobory skł. mineralnych a alergie skórne
Sekret Odchudzania z Pasją
Darmowe Mp3 Discopolo 2015 i premiery
Re: Solution Manual Switching and Finite Automata Theory, 3rd Ed by Kohavi, K. Jha

zobacz wszyskie »