Data: 2003-05-09 12:36:19
Temat: Re: Tortilla - jak to w końcu jest
Od: "Kinga Macyszyn" <k...@b...box43.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > Kiedy byłam w knajpie meksykańskiej we Wrocławiu, te z nadzieniem z
placków
> > z pszennej mąki nazywały się burritos, a te z kukurydzianej -
enchiladas.
> > Nie wiem, czy to prawidłowo było, jeśli tak, to dlaczego na placki luzem
> > mówi się tortille?
> >
>
> Gdzie we Wrocławiu jest dobra knajpka meksykańska?
>
>
Los Locos
Tylko kurcze nie pamiętam jaka to ulica była.
Odrzańska albo Kiełbaśnicza, w każdym razie któraś równoległa do Rzeźniczej
na pewno.
Kiełbaśnicza raczej, jeszcze sprawdzę.
Mniejszy tłok niż w mexico barze, ceny porównywalne i bardzo przyjemny
wystrój i atmosfera. Jedzenie imho mniamuśne :)
Za każdym razem, kiedy jestem we Wrocławiu, muszę zjeść coś w Los Locos i
gyrosa w chlebie pod złotym psem.
A mama potem krzyczy, że nie jem... :)
pzdr
K
|