Data: 2005-01-07 14:06:57
Temat: Re: Tradycyjny model rodziny
Od: Andrzej Garapich <garapich malpa isez kropka pan kropka krakow kropka pl a t...@t...zmyłka>
Pokaż wszystkie nagłówki
Fri, 7 Jan 2005 14:19:05 +0100, "Basia Z."
<bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl> pisze:
>Niemniej nie był to człowiek zły, miał "kawaleryjską fantazję", był tylko
>bardzo, bardzo lekkomyślny. A przy tym wszystkim niebywale zdolny i
>zapewniał rodzinie bardzo dobry poziom materialny, dbał o wychowanie dzieci.
Jejku... Basia... czy myśmy mieli tego samego dziadka?
Nie? To dlaczego piszesz o moim?
A serio. Na podstawie absolutnie niereprezentatywnej
próbie kilku moich bliskich, Basi Zygmańskiej oraz
moich przodków, zauważam, że w owych czasach nie była
to postawa odosobniona. Mimo wszystko - rzadko spotyka
się teraz facetów, którzy porzucają rodziny, czasami
kilkoro dzieci, skazując je na ubóstwo i tułaczkę,
zmuszając dzieci do pracy itp. A 100 lat temu, jak
widać, było to o wiele częstsze.
Moim zdaniem wynika to jednak z burzliwych czasów. IWŚ
i IIWŚ była dla większości Europejczyków ogromnym wstrząsem
(przecież wcześniej były wojny napoleońsie i tyle). Ginęli
cywile (chyba po raz pierwszy w historii) i większość
żołnierzy. Części mężczyzn po prostu "odbiło". Spostrzegli,
że całe ich życie, lata wyrzeczen i starań, cała etyka życia
z umierem, oszczędnie i skromnie legła w gruzach. Okazało się,
że wrogowie, w majestacie prawda (wojna to wojna) mogą w minutę
obrócić w perzynę cały dorobek życia, zgwałcić żonę, zabić
dzieci bez cienia konsekwencji. Nie warto się starać, skoro
życie ma tak niską wartość. Lepiej choć trochę użyć życia,
skoro i tak wkrótce zginę (a wraz ze mną wszyscy bliscy).
Nie żebym starał się przodków usprawiedliwiać, ale co, co
przedostało się do zbiorowej pamięci rodziny o ich wyczynach
w czasie wojen i zaraz po zakończeniu obu wojen przechodzi
ludzkie pojęcie. Dzisiaj takie zachowania chyba jednak się nie
zdarzają (a jeśli tak, to jednak bardzo rzadko).
pozdrawiam serdecznie
Andrzej Garapich
--
Kto w młodości był socjalistą
ten na starość będzie świnią
|