Data: 2007-04-17 09:52:11
Temat: Re: Trzecie dziecko = stara mama
Od: "Anka P." <t...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2007-04-09 23:11, Dorota *** napisał/a:
> Ech, i chciałaby, i boję się :-)...
Pewnie za jakiś czas będę miała podobny problem jak TY.
Zawsze chciałam mieć trójeczkę, ale na razie wystarczy mi ta dwójka
diabląt jakie mam. Są wystarczająco absorbujący, chociaż... czasem marzy
mi się takie całkiem małe maleństwo.
I z jednej strony chciałabym, a z drugiej nie wiem czy to dobry pomysł.
Bo znowu zaczynam żyć pełnią życia. Maluchy już są na tyle samodzielne,
potrafią się sobą zająć, można je już "sprzedać" na weekend zachwyconym
dziadkom, a tu znowu świadomie wrobić się we wstawanie w nocy, kupki,
zupki i inne?
Kiedyś mój ojciec rzucił tak mimochodem, że tak to już natura sobie
urządziła, że rozmnażać się bez problemu mogą młodzi, bo Ci mają siłę i
samozaparcie, żeby się opiekować i wychowywać dzieci. I chyba coś w tym
jest :-). Ja za kilka lat też pewnie poczuje dużo mocniejszą potrzebę
jeszcze jednego dziecka, skoro już teraz coś takiego czuję, ale wydaje
mi się, że u mnie górę weźmie rozsądek i czysta kalkulacja i strach
przed zmęczeniem.
Pozdrawiam
--
Anka i Szymon (11.06.2002) i Karolina (06.07.2005)
|