Strona główna Grupy pl.soc.rodzina No i pisze znowu Re: Twardziej!

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Twardziej!

« poprzedni post następny post »
Data: 2004-08-26 19:51:40
Temat: Re: Twardziej!
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki


> Czy ona szanuję jego ? - moim zdaniem tak

Moim zdaniem nic na to nie wskazuje


> Czy on szanuje ją ? - moim zdaniem tak

Tu zgoda- szanuje ją bardziej niż samego siebie.

>
> Sam o sobie pisze że jest zazdrośnikiem.

Zazdrośnik zazdrośnikowi nierówny. Jakoś nie mieści się w mojej głowie obraz
zazdrośnika, który czeka na żonę, która wraca z 4 spotkania z Byłym. Raczej
śledzenie, podsłuch, knotrola, przeszukiwanie kieszeni itp ale mogę się
mylić.

> Ma prawo do przeprosin, co do krytyki to nie wiem czemu służyć wydaje się
że
> oboję wiedzą że źle działali.
> Krytyka żadnemu nic nie da.

Gdy ludzie są w miarę dojrzali i są w stanie racjonalnie krytykę przyjąć i
racjonalnie ją wyrażać- to pomaga. Nawet bardzo.


> Piszę tylko że jej przewinienie jest niewielkie.

Jakie więc według Twoich kryteriów byłoby spore, jakie duże, jakie ogromne a
jakie niewybaczalne????


> > skrzywdziła człowieka.
>
> Narazili oboje.

Tu zgoda- narazili oboje. Ale w sumie przez jakiś tam czas- była zachowana
pewna równowaga i jej działanie bezpośrednio tę równowagę zachwiało.


>
> > Wcześniej z wygodnictwa. lenistwa, egoizmu, złej
> > dumy, tchórzostwa zaniedbała swoje relacje z mężem.
>
> Przecież to R napisał że nie potrzebował czułości.

Ale Ona potrzebowała. Więc czemu o to nie walczyła? Nie stawiała spraw
ostro? Wolała śnić o Byłym....


> > Choćby nie wiem jak był
> > zamknięty w sobie, oschły, zimny nie miała do tego prawa. Nawet jakby ją
> > codziennie bił dla sportu. Jak jej było tak źle - to trzeba było
wcześniej
> > odejść, załatwić jasno sprawę z R
>
> Bez sensu i przejaskrawiono dla zamydlenia.

Dla jasności. Dla precyzji.

> > miała niezałatwione sprawy z przeszłości. Dlatego jakoś jej nie ufam.
>
> R o tym wiedział.

Wiedział, że sprawa jest zakończona- nie sądze aby przypuszczał, że będzie
kiedyś konkurował z tą "załatwioną" przeszłością.


Nie można jej teraz tego wypominać. To do niczego dobrego
> nie prowadzi.
> Moim zdaniem wyjasnili sobie cała sytuację i teraz jest czas budowania a
nie
> wypominania.

I to jest to co mi z daleka zalatuje fałszem. Nie jestem pewna czy sytuacja
jest wyjaśniona. Czy oboje tak samo tę sytuację rozumieją. na razie to R się
poczuwa do przeprosin, przyznaje się do zaniedbań. A Ona? Na to staram się
zwrócić uwagę. Póki co wynika, że niewinna jak łza (albo jak Rywin)


> A mi sie namalował obraz kobiety zagubionej i bardzo wiernej.

Żartujesz prawda?



> Spróbuj sobie wyobrazić co czuła gdy mąż nie potrzebował jej czułości.

Znam wiele kobiet, rozmawiamy. Mogę dokładnie sobie to wyobrazić. Powiem
więcej wiem co czują wtedy kobiety i wiem co potrafią robić, co potrafią
poświęcić aby to zmienić.

> Jak sam pisze R nie potrzebował. Pisze również że był o nią zazdrosny,
> a może ona traktowała jego oschłość jako swego rodzaju reakcję
zazdrośnika.
> Tak jak pisałem wcześniej może czuła że wpadła z deszczu pod rynnę
> furiata zamieniła na chłód.

Jest dorosłą osobą- pisząc dosadnie" widziały gały co brały". Jej decyzja,
jej wybór i jej odpowiedzialność. Zminiła furiata na to co sama chciała.


> Teraz R obudził się i chce tego co wcześniej odrzucał, przypomne tylko że
> jak pisał
> robił to bo mu to nie było potrzebne. Kwiaty to była tylko jedna z
> propozycji
> aby stał się kimś innym niż tylko spokojnym ale zimnym facetem, kimś z
> fantazją,

No to nie wiem- bukiet kwiatów nawet najpięniejszych jest bardzo oklepany i
przereklamowany i traktować go jako przejaw fantazji to chyba duża
przesada.


> skoro jest z nią 7 lat świetnie wie czym sprawił by jej prawdziwą radość.


> Gdyby chciała mu dokopać gwarantuję Ci że zrobiła by to.

Jeśli dasz jej dobry pretekst.....

> Starczyło by aby powiedziała że beznadziejny jako meżczyzna w łózku,
> że sex z nim to udręka i R przestał by istnieć. Dostał by obłędu.
> Gdyby taka była już mielibysmy post R tego typu.


Może nie chce kłamać i wcale tak nie uważa a dokopie wybuchając śmiechem na
widok R z bukietem,( bardzo spotanicznie zresztą). Jeśli tego wcześniej nie
robił to może się zdarzyć.

> Nie wiem co miała w głowie, wiem co napisał R i wiem jak te spotkania się
> skończyły.

Ale masz wyobraźnie i doświadczenie życiowe czyż nie?


> > Nie ufaj bezkrytycznie.
>
> Zaufanie to zaufanie.
>
Dla mnie bezkrytyczne zaufanie to przejaw wygodnictwa albo głupoty i droga
do klęski.

>
>
> > To zbyt wcześnie.
>
> Jutra może nie być dla nich, takie już kruche jest nasze życie ?
>
> Po co czekać skoro mozna zaczać dzisiaj ?

Tak- tu widać róznice w naszych poglądach. Ja im życzę długiego, szczęliwego
życia razem z tysiącami okazji do czułości i wręczania kwiatów a Ty piszesz,
że życie jest kruche i, że jutro może nie być dla nich. Czy sądzisz, że jest
jeszcze jakiś kolejny Były i R tego nie zdzierży???


Kasia


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
26.08 Jacek
26.08 Crony
26.08 Karolina \"duszołap\" Matuszewska
26.08 Jacek
26.08 Crony
26.08 Jacek
26.08 Jacek
26.08 Jacek
26.08 Crony
26.08 Kaszycha
26.08 Crony
26.08 Jacek
26.08 Crony
26.08 Jacek
26.08 Crony
"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Analiza wyborcza
Deklaracja polityczna - Kukiz'15
Zbrodnie w majestacie prawa
Byle tylko do jesieni i wszystko się zmieni
Zjazd woJOWników
Re: Circuit Court PREDATOR Judge James J. Lombardi
Coś się komuś pomyliło.
Prymitywne Piractwo Prawne
Czy opiekunka dziecięca to dobry zawód?
Rusza rzadowy projekt "Heart" na swoim, wszystkim zostanie zabrane
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6