Data: 2014-02-20 20:42:52
Temat: Re: U Was też tak jest?
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>... nie chodzi o ocenianie _zdolności_ dziecka, tylko o ocenę
>umiejętności/wiedzy, które dziecko w czasie danego okresu nauki zdobyło.
NIE prawda.
> U nas ocena półroczna to była szczegółowa tabelka z różnymi
> umiejętnościami i stopniem opanowania (A, B, C, D albo: mocna strona,
> satysfakcjonująca, wymaga poprawy, obszar niepokoju).
To źle. Oceny opisowe wprowadzono po to by zmniejszyć szkodliwą konkurencję
między dziećmi i rodzicami.
Są dla rodzica , by ten miał namiastkę konkurencji, bo inaczej żyć nie może.
Ale mają być takie, by nie dało siętruć dziecku: a tu mogło być A, a ty masz
C.
Nauczanie początkowe powinno być nastawione na rozwuj dziecka w każdym
kierunku:
tak więc ważne są zdrowie, wzrost, sprawność fizyczna, kontakty z
ruwieśnikami.....
A szkoła w sensie widza? Byle by zdążyło się nauczyć tego co musi rozwojowo
pojąć w tym wieku , bo potem muzg rozwija się inaczej: muwić (=wyeliminować
wady wymowy), czytać, pisać, liczyć.
--
http://ortografia.3-2-1.pl/ w zakładce 'inne' syntezator mowy GdakMini1_08
i program dietetyczny Ananas1_3c
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny,
ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
|